IM DŁUŻEJ JESTEM W ZAWODZIE, TYM BARDZIEJ DOCENIAM TO, co jest dobrze zrobione. Doceniam kunszt rzemiosła. Artystą, wiadomo, tylko się bywa, a w dzisiejszym świecie sztuka często mylona jest z hochsztaplerką, nieuctwem czy z pseudopolitycznym bełkotem. To, nad czym każdy artysta jednak pracuje, to dzieło na zamówienie. Pracujemy dla widzów. Dlatego z taką radością gram w Teatrze 6. piętro. Śmiało mogę polecić wszystkie tamtejsze spektakle – bo niezależnie od tego, czy lubimy teatr sięgający wysoko, czy lekki i przyjemny, jednemu nie da się zaprzeczyć: 6. piętro to znak rozpoznawczy zawodowstwa i rzetelnej, uczciwej pracy nad tekstem, rolą, spektaklem. Z tych samych powodów coraz częściej sięgam po seriale w internecie. Oglądając „Top of the Lake”, „Dix pour cent” czy „House of Cards”, nie mam złudzeń, że chodzi w nich o coś więcej niż o rozrywkę, a jednak kontakt z nimi sprawia mi prawdziwą radość.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.