Jan Wróbel, zawodowy nauczyciel, dziennikarz, publicysta
SKORO ROK SZKOLNY WŁAŚNIE SIĘ SKOŃCZYŁ, WYPADAŁOBY POŻEGNAĆ ZE ŁZAMI GIMNAZJA, popsioczyć na PiS, popisić na rząd i wieszczyć Całkowity Upadek Edukacji. Cóż, obrońca gimnazjów byłby ze mnie mało wiarygodny. Krytyka PiS nudzi mnie, zwłaszcza że współczesna „sanacja” kopiuje od sanacji oryginalnej – tej z czasów II RP – również zawołanie „byczo jest”, w którym m.in. zawiera się przekonanie o genie debilizmu wszelkich krytyków. Rząd, cóż, rząd jest lepszy, niż to można było zakładać, i gdyby nie mitomania ministrów mamo (Macierewicz i Morawiecki), to byłby wręcz dobry. Zostaje Całkowity Upadek Edukacji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.