Jeśli wierzyć rosyjskim mediom, spotkanie polskiego F-16 z samolotem wiozącym ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu było niemal atakiem. Został on mężnie odparty przez rosyjskiego pilota, który przepędził nad Bałtykiem natowskiego intruza, który ośmielił się podnieść rękę na jednego z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta Putina. Jeśli jednak przyjrzeć się nagraniu całego zdarzenia, dokonanemu przez obecnych na pokładzie samolotu ministra Szojgu dziennikarzy rosyjskich, to żadnej agresji tam nie widać. Polski F-16 podlatuje na bezpieczną odległość do samolotu, który odmawia identyfikacji, a lecący w eskorcie S-27 zbliża się do F-16, żeby pokazać mu, że jest uzbrojony.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.