Anita Czech
Bałtyk dla hedonistów
Szeroka wstęga białego piasku, zapach sosen i morze rozbijające się o falochrony... Właśnie to czyni dzikie plaże Bałtyku najpiękniejszymi w Europie. W kurortach Kołobrzegu czy Mielna jest tłoczno i trudno odpocząć, ale wystarczy przejechać kilka kilometrów na wschód lub zachód, by znaleźć prawdziwy raj na ziemi. Szczególnie polecamy Rogowo i Dźwirzyno (z Kołobrzegu jeździ tam autobus), a także plaże między Gąskami a Sarbinowem, Chłopami a Mielenkiem, Unieściem a Łazami (wzdłuż wybrzeża prowadzi polna droga, wystarczy zatrzymać auto w wybranym miejscu i zejść do morza). Warto zabrać ze sobą jedzenie na piknik, by nie wracać na obiad do miasta. Po wędzoną lub smażoną rybę najlepiej udać się do przystani rybackiej w Unieściu. W przedwojennych budynkach z czerwonej cegły znajdują się smażalnie i wędzarnie (opalane drewnem!), gdzie można dostać na wynos „najlepszego dorsza na świecie”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.