Zderzenia ze światem
Reżyser „Wspomnienia lata”, a wcześniej „Chłopca na galopującym koniu”, Adam Guziński, nie walczy łokciami o atencję. Tym bardziej warto docenić jego intymną, niekrzykliwą, ale wspaniałą propozycję. Koniec lat 70., nastolatek spędza wakacje z matką w niewielkim mieście nad jeziorem. Lato z Radiem, Starsi Panowie w telewizji i piosenki Anny Jantar płynące z głośników gramofonów. Ale o ile te czasy reżyser odtwarza z nutą nostalgii, okres dorastania pokazuje z całą jego intensywnością. Uważnie obserwuje proces nauki zasad, jakie rządzą światem dorosłych. Są tu: utrata niewinności, pierwsze zderzenie ze śmiercią i kruchością ludzkiego życia, zazdrość o matkę, która romansuje z obcym mężczyzną. Jest odkrywanie miłości i seksualności, ale i wdzieranie się w codzienność przemocy, smak niespełnienia, żalu, zawodu rzeczywistością. Po raz pierwszy chłopiec będzie też zmuszony do podjęcia moralnych decyzji. A wszystkie te dramaty dojrzewania reżyser pokazuje z imponującą wrażliwością i wyczuleniem na niuanse, które – podobnie jak wspaniałe kreacje Maxa Jastrzębskiego i Urszuli Grabowskiej – dystansują „Wspomnienie lata” od innych filmów na ten temat.
„Wspomnienie lata”, reż. Adam Guziński, Silesia Film
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.