Czy obozowi rządzącemu potrzebna jest wojna o Westerplatte na progu kampanii wyborczej?
To nie jest żadna wojna. A w każdym razie my jej nie prowadzimy. Ale ma pani rację: nam, ale też Polsce, wojny nie są potrzebne. Od czterech lat potrzebne są opozycji. I to widzimy. W sprawie upamiętnienia tego miejsca rozmawialiśmy z władzami Gdańska wielokrotnie przez ostatnie trzy lata. Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej zwracał się do władz miejskich z pytaniem o możliwość wykupienia tych terenów. Chcieliśmy się tym zająć od początku kadencji, bo wydawało nam się to naturalne i oczywiste. Tym bardziej, że w 2005 r., gdy po raz pierwszy rządziła nasza opcja polityczna, zostało powołane Muzeum Westerplatte i rozpoczęto prace, żeby uczynić to miejsce nowoczesnym. Nowoczesne muzea pól bitewnych są popularne na całym świecie i bardzo potrzebne, ponieważ w ciekawy, atrakcyjny sposób budują wspólną tożsamość, a żadna wspólnota polityczna bez tożsamości nie może funkcjonować. Gdy moja opcja polityczna przegrała wybory w 2007 r., nowa władza przekształciła Muzeum Westerplatte w Muzeum II Wojny Światowej. I zaczęły się kłopoty…
Co w tym złego?
A to, że mimo iż wybuchła dyskusja o koncepcji tego muzeum, to nowa władza z pełnomocnikiem ds. budowy prof. Pawłem Machcewiczem nie chciała z nikim dyskutować i zrealizowała sobie swoją wersję Muzeum II Wojny Światowej, w której na nowoczesne upamiętnienie Westerplatte nie było miejsca. Po czym my wróciliśmy do władzy i już w grudniu 2015 r. powołaliśmy na nowo Muzeum Westerplatte, bo uważaliśmy,że obowiązkiem Polski jest zbudować tam normalne muzeum, a nie tylko jedną wartownię o powierzchni 70 mkw. I wbrew kłamstwom, które są rozpowszechniane, to muzeum zaczęło natychmiast pracować, m.in. realizowało badania archeologiczne. Przez cztery lata znaleziono kilkadziesiąt tysięcy artefaktów.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.