Mahmud Ahmadineżad, prezydent Iranu, naraził się islamskim fundamentalistom. W czasie uroczystości z okazji państwowego dnia nauczyciela pocałował w rękę i objął swoją byłą nauczycielkę. "Swoim nieobyczajnym zachowaniem prezydent złamał prawa religijne i obraził nasze najświętsze wartości" - grzmiał ultrakonserwatywny dziennik "Hezbollah". Prawo szarijatu zabrania mężczyznom jakiegokolwiek kontaktu fizycznego z kobietą, z którą nie są spokrewnieni. To już kolejna wpadka irańskiego prezydenta. Niedawno ściągnął na siebie odium przywódców religijnych, gdy zaproponował, by zezwolić kobietom na oglądanie meczów piłkarskich. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 19/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.