Quentin Tarantino miał pomysł na film - jeden, trzynaście lat temu
Tarantino oglądamy na kredyt - to ciągle autor "Pulp Fiction". Ale tym razem reżyser tego kredytu mocno nadużył. I nie warto mu wybaczać, bo to recydywista. Jego "Grindhouse. Death Proof" (premiera 20 lipca) to nie film - to słuchowisko radiowe, które rozgrywa się przed kamerą, bez żadnego widocznego powodu.
Więcej możesz przeczytać w 29/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.