

No i Tercet Egzotyczny zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczących. Cała robota spadła więc na barki biednego Adama Lipińskiego, jedynego wiceszefa PiS. Adamie, może ktoś by Ci pomógł? Renia Beger ma teraz kupę wolnego czasu.

Za trójką niezadowolonych wiceprzewodniczących PiS pobiegł (przez łąkę, bo drogi żadnej tam nie było) Jerzy Polaczek i jeszcze jeden anonimowy poseł. To się teraz chłop dowie od PiS, że żadnej autostrady zbudować nie potrafił, o własną nogę się przewracał, lebiega jeden, i trzymali go w partii tylko z łachy. Za to od PO usłyszy, że jest prawym, uczciwym i całkiem fachowym człowiekiem, z którego dorobku będą teraz czerpać pełnymi garściami. Podobno w komitecie politycznym (czy jak się tam nazywa to pisowskie politbiuro) Polaczka ma zastąpić Pol. Albo Marek, albo Wincenty.
Ten cham Michał Kamiński nazwał Jej Wysokość Hannę Gronkiewicz-Waltz "tą panią". Fala oburzenia, która się przetoczyła przez Warszawę, zalała nawet co niżej położone ogródki działkowe, a krew zalała wszystkich świetnie wychowanych redaktorów. To rzeczywiście burak niebywały ten Kamiński! Prostak
i wsiur! Gdyby tak powiedział coś o psychicznych fiksacjach, o charakteropatii HGW, gdyby nazwał ją dewiantką albo matołkiem, wzbudziłby powszechny aplauz, a Władysław Bartoszewski klepałby się ze śmiechu po udach. Mógłby też wspomnieć, że jest ona z "watahy, którą trzeba dorżnąć", ale może lepiej nie. Zostałoby to jeszcze opacznie zinterpretowane.

Są już podobno kandydaci na następców Tercetu Egzotycznego. Nowymi wicekaczorami mają zostać Ziobro, Putra i Aleksandra Natalli-Świat. Uff! Wreszcie dzięki pani Oli będzie można powiedzieć, że PiS otwiera się na świat.
Nadesłana anegdotka warszawska. Całkiem celna. Otóż szef TVN 24 wezwał swoje walterówki i walterowców na spotkanie i zapowiedział im: „Słuchajcie, przez dwa lata atakowaliśmy rząd. To już nudne. Od dziś będziemy atakować opozycję".
Więcej możesz przeczytać w 46/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.