Gangi
CBŚ udaremniło serię zamachów bombowych w Warszawie – dowiedział się nieoficjalnie „Wprost". Według policjantów, planował je Rafał Skatulski, ps. Szkatuła. Gangster chciał z hukiem wyeliminować kilku oponentów i przypieczętować przejęcie władzy w stołecznym podziemiu kryminalnym. To do Szkatuły należał przechwycony przed dwoma tygodniami arsenał, w którym znaleziono ponad kilogram trotylu, cztery kilogramy wybuchowego plastiku i 46 zapalników. Ludzie Skatulskiego chcieli z nich zrobić kilka bomb. Szkatule przypisuje się zlecenie podpalenia mercedesa należącego do Tadeusza S., ps. Sołtys, stołecznego biznesmena związanego z lokalnymi gangsterami. Policja podejrzewa też Skatulskiego o zlecenie zabójstw kilku konkurentów (m.in. syna Dziada), produkcję narkotyków i handel nimi oraz wymuszanie haraczy. Od kilkunastu miesięcy Skatulski pokazuje się tylko najbliższym współpracownikom. W półświatku krąży legenda, że gang Szkatuły jest silnie uzbrojony, a w arsenale bandziora znajduje się nawet wyrzutnia rakiet przeciwpancernych.
Więcej możesz przeczytać w 47/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.