Platforma Obywatelska nie jest partią ani młodych, ani zdolnych, ani bogatych i szczęśliwych
I entuzjaści, i przeciwnicy przyczyn sukcesu Platformy Obywatelskiej doszukują się w mobilizacji wielkomiejskiego elektoratu. Statystyczne dane przeczą temu, jakoby wyborcami PO byli głównie młodzi ludzie z miast. Oni, owszem, byli najbardziej widoczni w mediach i oni przykuwają uwagę swoich kolegów – młodych wielkomiejskich dziennikarzy.
Jeśli spojrzeć na to, kim są wyborcy PO, nie przez pryzmat słupków w poszczególnych miejscowościach, ale przez to, gdzie mieszka większość osób, które głosowały na partię Tuska, widać, jak odległy od realiów jest medialny przekaz. Nie ma więc racji Rafał Ziemkiewicz, gdy w „Rzeczpospolitej" pisze, że wielkie miasta przegłosowały wieś. I nie ma racji Piotr Pacewicz, gdy w „Gazecie Wyborczej" określa wyborców PiS jako „elektorat plebejski", przeciwstawiany „wykształciuchom".
Jeśli spojrzeć na to, kim są wyborcy PO, nie przez pryzmat słupków w poszczególnych miejscowościach, ale przez to, gdzie mieszka większość osób, które głosowały na partię Tuska, widać, jak odległy od realiów jest medialny przekaz. Nie ma więc racji Rafał Ziemkiewicz, gdy w „Rzeczpospolitej" pisze, że wielkie miasta przegłosowały wieś. I nie ma racji Piotr Pacewicz, gdy w „Gazecie Wyborczej" określa wyborców PiS jako „elektorat plebejski", przeciwstawiany „wykształciuchom".
Więcej możesz przeczytać w 47/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.