Wiara w inwestorów to najlepszy sposób na zażegnanie giełdowej bessy
Giełda to na tyle skomplikowane zjawisko, że czasami zrywa się jej związek z realną ekonomią i zdrowym rozsądkiem. Fundamenty polskiej gospodarki i kondycja naszych spółek są dobre i mają niewiele wspólnego z kryzysem na rynku finansowym w USA. Mamy jednak inwestorów globalnych, którzy ten kryzys biorą bardzo mocno pod uwagę i nie wdają się w szczegółowe analizy polskiego rynku. Poza tym psychiczna aura wytworzona wokół rynku kapitałowego kształtuje postawy inwestorów – zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych.
Dziś potrzebujemy więcej wiary, aby minął kryzys zaufania inwestorów, który pozostał po turbulencjach z początku roku, a jest podsycany informacjami o cenach ropy naftowej i problemach sektora finansowego. W dłuższym czasie w wycenie akcji zawsze górę bierze ekonomiczna rzeczywistość. Zresztą widać to obecnie, ponieważ nie wszystkie kursy spadają. Jest też sporo spółek, których notowania rosną – i to od dłuższego czasu. W wypadku innych zapewne można bronić tezy, że niższa wycena jest bardziej adekwatna do ich wartości niż wcześniejsza.
Dziś potrzebujemy więcej wiary, aby minął kryzys zaufania inwestorów, który pozostał po turbulencjach z początku roku, a jest podsycany informacjami o cenach ropy naftowej i problemach sektora finansowego. W dłuższym czasie w wycenie akcji zawsze górę bierze ekonomiczna rzeczywistość. Zresztą widać to obecnie, ponieważ nie wszystkie kursy spadają. Jest też sporo spółek, których notowania rosną – i to od dłuższego czasu. W wypadku innych zapewne można bronić tezy, że niższa wycena jest bardziej adekwatna do ich wartości niż wcześniejsza.
Więcej możesz przeczytać w 28/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.