Rozmowa z Jánosem Kornaiem, wybitnym węgierskim ekonomistą, autorem „Gospodarki niedoboru", analizy mechanizmów gospodarczych realnego socjalizmu
WPROST: Polska i Węgry startowały 20 lat temu z tej samej pozycji. Dziś Polska ma opinię gospodarki najlepiej radzącej sobie z kryzysem w całym regionie, podczas gdy Węgry wręcz przeciwnie. Dlaczego?
JANOS KORNAI: Nigdy nie jest tak, że dwa kraje startują z tej samej pozycji. Węgrzy na przykład, w przeciwieństwie do Polaków, byli o wiele bardziej przyzwyczajeni do postaw typowo konsumenckich. Polacy przez długi czas borykali się z brakiem zaopatrzenia, żywności, sklepy były puste. Czegoś takiego nigdy nie było na Węgrzech. Dlatego też polskie społeczeństwo było zdeterminowane do wspierania reform, podczas gdy Węgrzy nie byli gotowi na takie poświęcenie jak wy. To były dwa zupełnie różne modele transformacji. Poza tym rząd Tadeusza Mazowieckiego podchodził do reform o wiele odważniej.
WPROST: Polska i Węgry startowały 20 lat temu z tej samej pozycji. Dziś Polska ma opinię gospodarki najlepiej radzącej sobie z kryzysem w całym regionie, podczas gdy Węgry wręcz przeciwnie. Dlaczego?
JANOS KORNAI: Nigdy nie jest tak, że dwa kraje startują z tej samej pozycji. Węgrzy na przykład, w przeciwieństwie do Polaków, byli o wiele bardziej przyzwyczajeni do postaw typowo konsumenckich. Polacy przez długi czas borykali się z brakiem zaopatrzenia, żywności, sklepy były puste. Czegoś takiego nigdy nie było na Węgrzech. Dlatego też polskie społeczeństwo było zdeterminowane do wspierania reform, podczas gdy Węgrzy nie byli gotowi na takie poświęcenie jak wy. To były dwa zupełnie różne modele transformacji. Poza tym rząd Tadeusza Mazowieckiego podchodził do reform o wiele odważniej.
Więcej możesz przeczytać w 25/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.