Dorota Koziara: Wystawa była świetna – bardzo dobrze zaaranżowana w barwach biało-czerwonych. Najbardziej podobały mi się stół grupy Kompott, lampy Tomka Rygalika, ławka i siedziska Oskara Zięty, a także projekt drewnianego kościoła studia Beton, którym zainteresował się sam Alessandro Mendini. Znakomite były też prace graficzne m.in. Grzegorza Laszuka i Tomasza Walenty – grafików zawsze mieliśmy bardzo dobrych. „Young Creative Poland" to zresztą niejedyny polski akcent na Salone del Mobile. Ja pokazałam swoje prace na wystawie Ospiti Inaspettati (Niezapowiedziani goście), której ideą było wkomponowanie współczesnego wzornictwa w dawne wnętrza czterech mediolańskich muzeów. Zaprezentowałam krzesło-rzeźbę Angelo. W wystawie udział wzięli także m.in. Philippe Starck, Patricia Urquiola, Steven Hool, Konstantin Grcic i Ron Arad.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.