PiS wahał się, czy z powodu powodzi nie odwołać inauguracji kampanii Jarosława Kaczyńskiego na pl. Teatralnym w Warszawie. PO przełożyła na czerwiec planowaną tydzień później w tym samym miejscu konwencję Bronisława Komorowskiego, choć woda była tu tylko pretekstem.
W rzeczywistości chodziło o uniknięcie sytuacji, że kandydat PO naśladuje lidera PiS – tłumaczy jeden ze sztabowców Komorowskiego. I dodaje, że w rzeczywistości to PiS podkradł pomysł z konwencją Platformie, tylko zdążył ją wcześniej ogłosić. Niezależnie od tego, czy to prawda, klęska żywiołowa zdemolowała kampanijne plany kandydatów na prezydenta. – Pewne decyzje wynikające z kalendarza będą musiały zapaść, lecz zostaną pozbawione oprawy, która towarzyszyłaby im w normalnych okolicznościach. Nie wyobrażam sobie, żeby w obliczu tragedii miały toczyć się zmagania o głosywyborców – mówi poseł Michał Szczerba, współpracownik Komorowskiego.
I tak, wbrew wcześniejszym planom, z powodu powodzi milczenie przerwał Jarosław Kaczyński. Kamery dopadły go, gdy uczestniczył w poświęconym walce z żywiołem posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Udało mu się jednak nie odpowiadać na pytania dziennikarzy. Do powodzian pojechał Bronisław Komorowski (odwiedził m.in. Połaniec i Częstochowę) oraz kandydat SLD Grzegorz Napieralski (był w Żywcu). Jednak Donald Tusk zaapelował do kandydatów, by w ramach kampanii nie jeździli do powodzian, gdyż tylko przeszkadzają w pracysłużbom ratunkowym. – Premier ma rację. Zdobywanie głosów na krzywdzie powodzian jest po prostu niesmaczne – ocenia Wiesław Gałązka, specjalista od wizerunku politycznego. Nie zgadza się z tym były premier Leszek Miller. – Nie można uprawiać polityki bez polityki, a kandydaci nie mogą udawać, że nie widzą tego, czym żyje Polska – mówi Miller. Ale dodaje, że uprawianie polityki w takich warunkach to stąpanie po polu minowym. W 1997 roku SLD przegrało wybory m.in. po tym, jak ówczesny premier Włodzimierz Cimoszewicz pouczył powodzian, że „trzeba się było ubezpieczyć". – Tak naprawdę miał rację, ale w polityce to za mało. Bo media orzekły: „macie premiera potwora, który naigrywa się z waszego cierpienia” – wspomina Miller.
Jakie plany mają kandydaci na nadchodzący tydzień?
* W sztabie Jarosława Kaczyńskiego nie umiano nam podać żadnych pewnych informacji. – Wszystko jest dynamiczne – uciął Paweł Poncyljusz, rzecznik prasowy sztabu.
* Więcej szczegółów znał sztab Bronisława Komorowskiego. I tak w poniedziałek marszałek Sejmu wręczy nagrody Teraz Polska. We wtorek spotka się z uczestnikami konkursu rolniczego „Agroliga", będzie też w Radomiu, gdzie spotka się ze studentami Politechniki Radomskiej, odwiedzi fabrykę broni i zwiedzi muzeum Gombrowicza we Wsoli. W środę będzie w Domu Samotnej Matki i wraz z dwustoma amerykańskimi żołnierzami weźmie udział w powitaniu baterii amerykańskich antyrakiet Patriot w Morągu. Tego dnia, w związku z Dniem Matki, pokaże się też publicznie z własną mamą. W czwartek z okazji 20. rocznicy pierwszych wyborów samorządowych spotka się z prezydentami miast, a w piątek pojedzie do Essen na spotkanie przywódców Trójkąta Weimarskiego. Niedziela to spotkanie z rolnikami w Licheniu w związku z Krajową Pielgrzymką Sołtysów i Środowisk Wiejskich.
* Grzegorz Napieralski we wtorek pojedzie na objęte powodzią Podkarpacie, w środę – jak podaje sztab – spotka się z Weteranami Lewicy, w środę będzie na pokazie mody Izabeli Łapińskiej, a w czwartek spotka się z przedstawicielami Business Center Club. W piątek oficjalnego poparcia ma mu udzielić Gűnter Verheugen.
I tak, wbrew wcześniejszym planom, z powodu powodzi milczenie przerwał Jarosław Kaczyński. Kamery dopadły go, gdy uczestniczył w poświęconym walce z żywiołem posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Udało mu się jednak nie odpowiadać na pytania dziennikarzy. Do powodzian pojechał Bronisław Komorowski (odwiedził m.in. Połaniec i Częstochowę) oraz kandydat SLD Grzegorz Napieralski (był w Żywcu). Jednak Donald Tusk zaapelował do kandydatów, by w ramach kampanii nie jeździli do powodzian, gdyż tylko przeszkadzają w pracysłużbom ratunkowym. – Premier ma rację. Zdobywanie głosów na krzywdzie powodzian jest po prostu niesmaczne – ocenia Wiesław Gałązka, specjalista od wizerunku politycznego. Nie zgadza się z tym były premier Leszek Miller. – Nie można uprawiać polityki bez polityki, a kandydaci nie mogą udawać, że nie widzą tego, czym żyje Polska – mówi Miller. Ale dodaje, że uprawianie polityki w takich warunkach to stąpanie po polu minowym. W 1997 roku SLD przegrało wybory m.in. po tym, jak ówczesny premier Włodzimierz Cimoszewicz pouczył powodzian, że „trzeba się było ubezpieczyć". – Tak naprawdę miał rację, ale w polityce to za mało. Bo media orzekły: „macie premiera potwora, który naigrywa się z waszego cierpienia” – wspomina Miller.
Jakie plany mają kandydaci na nadchodzący tydzień?
* W sztabie Jarosława Kaczyńskiego nie umiano nam podać żadnych pewnych informacji. – Wszystko jest dynamiczne – uciął Paweł Poncyljusz, rzecznik prasowy sztabu.
* Więcej szczegółów znał sztab Bronisława Komorowskiego. I tak w poniedziałek marszałek Sejmu wręczy nagrody Teraz Polska. We wtorek spotka się z uczestnikami konkursu rolniczego „Agroliga", będzie też w Radomiu, gdzie spotka się ze studentami Politechniki Radomskiej, odwiedzi fabrykę broni i zwiedzi muzeum Gombrowicza we Wsoli. W środę będzie w Domu Samotnej Matki i wraz z dwustoma amerykańskimi żołnierzami weźmie udział w powitaniu baterii amerykańskich antyrakiet Patriot w Morągu. Tego dnia, w związku z Dniem Matki, pokaże się też publicznie z własną mamą. W czwartek z okazji 20. rocznicy pierwszych wyborów samorządowych spotka się z prezydentami miast, a w piątek pojedzie do Essen na spotkanie przywódców Trójkąta Weimarskiego. Niedziela to spotkanie z rolnikami w Licheniu w związku z Krajową Pielgrzymką Sołtysów i Środowisk Wiejskich.
* Grzegorz Napieralski we wtorek pojedzie na objęte powodzią Podkarpacie, w środę – jak podaje sztab – spotka się z Weteranami Lewicy, w środę będzie na pokazie mody Izabeli Łapińskiej, a w czwartek spotka się z przedstawicielami Business Center Club. W piątek oficjalnego poparcia ma mu udzielić Gűnter Verheugen.
Więcej możesz przeczytać w 22/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.