Dziesięć lat po katastrofie na gruzach cywilizacji niedobitki ludzkości usiłują przetrwać – to nie początek kolejnego filmu katastroficznego, ale najnowsza realizacja Zbigniewa Libery.
Wielkoformatowa fotografia rozpięta wewnątrz półokrągłej konstrukcji przedstawia sytuację, do której mogłoby dojść dziesięć lat po globalnym kataklizmie. Wśród zniszczonych aut, stert śmieci, porzuconych lodówek, kartonów, butelek i innych odpadków cywilizacji maszerują uchodźcy poszukujący miejsca do życia. Opuszczają bezużyteczne miasta, niosąc ze sobą resztki, które znaleźli po drodze. Mijają stary banner reklamowy zachęcający: „Relax. The end is near".
Więcej możesz przeczytać w 32/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.