Dobrze sytuowani mieszczanie z własnej woli zamykają się w Polsce w gettach: strzeżonych osiedlach. Ale nie tylko oni, bo ostatnio płotów pozazdrościli im lokatorzy zwykłych bloków.
Jeszcze w sierpniu to była typowa polska sypialnia. Krajobraz betonowy, chodniki krzywe, śmieci, chaszcze. I dzieci, dużo dzieci... Na pomysł, by odgrodzić się zasiekami od sąsiadów z osiedla Towarzystwa Budownictwa Społecznego, wpadli w połowie września mieszkańcy jednego bloku w Krakowie, głównie emerytowani policjanci.
Więcej możesz przeczytać w 39/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.