„Ten film może ranić uczucia widzów” – kartka z takim napisem pojawiła się przed pokazem „Code blue” na festiwalu w Cannes. – To jest film z brzucha – mówi jego autorka Urszula Antoniak. Poznajcie jedną z najciekawszych europejskich reżyserek.
Kartka organizatorów festiwalu w Cannes więcej mówi jednak o naszych lękach niż o samym „Code Blue" (w polskich kinach od 5 stycznia). Tytuł to medyczny termin, oznaczający konieczność podjęcia natychmiastowej akcji reanimacyjnej. To pierwsza scena filmu zakończona przykryciem płótnem zwłok. Urszula Antoniak nie jest skandalistką, ale na pewno nie jest letnia: od liryzmu bez trudu przechodzi do brutalności, śmiało łamie tabu.
Więcej możesz przeczytać w 2/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.