The Daily Telegraph
11.02.2003 r.
"Francja zawsze była egoistyczna. Czemu jednak do konfliktu wmieszały się Niemcy? Jeśli dojdzie do irackiego ataku na Stambuł z użyciem broni biologicznej i chemicznej, historia długo nie zapomni liderom tych państw cynizmu i prób szantażu".
Andrew Roberts
Le Figaro
13.01.2003 r.
"Amerykański projekt jest sprzeczny z naszymi interesami i wartościami. Dlatego żądam od prezydenta republiki, by Francja odmówiła udziału w wojnie z Irakiem i sprzeciwiła się jej na forum Rady Bezpieczeństwa".
Philippe de Villiers
the weekly Standard
13.02.2003 r.
"Francuzi mogliby tylko próbować przeczekać wojnę z Irakiem. Ale gdy usiłują zapobiec zmianie reżimu w Iraku, to już co innego. Po tym wszystkim, co dla nich zrobiliśmy - ratując ich tyłki w I i II wojnie światowej czy zastępując ich w Wietnamie. To sprawia, że są bezgranicznie, bezprecedensowo oraz w sposób zapierający dech i niewybaczalny niewdzięczni".
Fred Barnes
Le Monde
14.02.2003 r.
"Nie warto spoglądać na Francję jako na kraj, gdzie książki o antyamerykanizmie zdobywają szczyty na listach bestsellerów. Bez wątpienia dwa kluczowe elementy polityki Paryża zasługują co najmniej na to, by je przedyskutować: 1. Irak nie stwarza zagrożenia, które wymusza rozpoczęcie wojny, 2. wojna przeciw krajowi arabskiemu jest dokładnie tym, czego Osama bin Laden oczekuje".
komentarz redakcyjny
Frankfurter Allgemeie
14.02.2003 r.
"Jeśli Chirac ulegnie amerykańskiej presji, Schröder zostanie sam wobec wściekłej Europy. A odwrót z jego antywojennej pozycji może go kosztować utratę kanclerskiego fotela".
Elise Kissling
11.02.2003 r.
"Francja zawsze była egoistyczna. Czemu jednak do konfliktu wmieszały się Niemcy? Jeśli dojdzie do irackiego ataku na Stambuł z użyciem broni biologicznej i chemicznej, historia długo nie zapomni liderom tych państw cynizmu i prób szantażu".
Andrew Roberts
Le Figaro
13.01.2003 r.
"Amerykański projekt jest sprzeczny z naszymi interesami i wartościami. Dlatego żądam od prezydenta republiki, by Francja odmówiła udziału w wojnie z Irakiem i sprzeciwiła się jej na forum Rady Bezpieczeństwa".
Philippe de Villiers
the weekly Standard
13.02.2003 r.
"Francuzi mogliby tylko próbować przeczekać wojnę z Irakiem. Ale gdy usiłują zapobiec zmianie reżimu w Iraku, to już co innego. Po tym wszystkim, co dla nich zrobiliśmy - ratując ich tyłki w I i II wojnie światowej czy zastępując ich w Wietnamie. To sprawia, że są bezgranicznie, bezprecedensowo oraz w sposób zapierający dech i niewybaczalny niewdzięczni".
Fred Barnes
Le Monde
14.02.2003 r.
"Nie warto spoglądać na Francję jako na kraj, gdzie książki o antyamerykanizmie zdobywają szczyty na listach bestsellerów. Bez wątpienia dwa kluczowe elementy polityki Paryża zasługują co najmniej na to, by je przedyskutować: 1. Irak nie stwarza zagrożenia, które wymusza rozpoczęcie wojny, 2. wojna przeciw krajowi arabskiemu jest dokładnie tym, czego Osama bin Laden oczekuje".
komentarz redakcyjny
Frankfurter Allgemeie
14.02.2003 r.
"Jeśli Chirac ulegnie amerykańskiej presji, Schröder zostanie sam wobec wściekłej Europy. A odwrót z jego antywojennej pozycji może go kosztować utratę kanclerskiego fotela".
Elise Kissling
Więcej możesz przeczytać w 8/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.