Poseł Pawłowicz zapałała świętym oburzeniem i stwierdziła, że na miejscu Agnieszki by się nie rozebrała. Naród w swej przytłaczającej części odetchnął z ulgą, że nie zobaczą czołowej spikerki PiS, jak ją Pan Bóg stworzył, a internauci potwierdzili, że mają poczucie humoru i szybki refleks. Chwilę po wypowiedzi Pawłowicz w sieć poszły okolicznościowe memy. Szybko wyciągnięto też Agnieszce udział w kampanii „Nie wstydzę się Jezusa” i na portalach społecznościowych zaroiło się od fotomontaży z roznegliżowaną tenisistką i układanym z piłeczek imieniem zbawiciela w rolach głównych. Katolicka Krucjata też się wykazała refleksem i w oficjalnym komunikacie ogłosiła wyrzucenie Radwańskiej z grona swoich ambasadorów. Nie wiadomo, czy zabroniła Radwańskiej nosić (jeśli w ogóle go nosiła) brelok zaświadczający o tym, że nie wstydzi się Jezusa. Dzwonimy do biura Krucjaty. Przemysław Kołtun ze Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi odsyła nas do oświadczenia. – Więcej nic nie mogę dodać. Zachowania tego nie będziemy więcej komentowali –kończy rozmowę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.