Bierz kasę i uciekaj
„Dlaczego odszedłem z Goldman Sachs. Drugie oblicze Wall Street”, Greg Smith, Wyd. One Press
Ta książka wywołała za oceanem spore zamieszanie. Bo tyczy ona banku, który dziś uważany jest za symbol ogromnej chciwości i moralnego zepsucia całego Wall Street. Greg Smith, były pracownik banku Goldman Sachs pokazuje, jak bank, który przez lata interes klienta stawiał na pierwszym miejscu, przekształcił się w agresywnego gracza, który nieunikniony konflikt interesów wpisał w część swojej strategii. „Goldman w dalszym ciągu uczy swoich nowych analityków, że interesy naszych klientów są najważniejsze. Prawda jednak jest taka, że przymyka się oko na praktyki grania przeciwko interesom klientów” – pisze Smith. Co ciekawe, Smith opisuje też wątek, kiedy to pod koniec 2007 r. rząd Libii zainwestował przez Goldmana 1,3 mld dolarów. Jednak instrument, w który włożył pieniądze, był tak skonstruowany, że Kaddafi niemal wszystko stracił. Faktem jest jednak, że amerykański bank nie zawahał się robić interesy z człowiekiem uznawanym przez Waszyngton za terrorystę. „Kiedy pytasz mnie: zyski czy reputacja, zawsze odpowiadam: zyski, bo reputację mogę później naprawić” – tak opisuje to myślenie Smith.
1. W banku kluczowy był rok 2006, kiedy to układ sił w zarządzie zepchnął bankowość inwestycyjną na dalszy plan. Na szczyt wyniesiono Lloyda Blankfeina. Wtedy to klient coraz częściej stawał się drugą stroną transakcji, a nie – podmiotem, któremu należało jak najlepiej doradzać. Goldman występował też w roli współinwestora, np. podczas wartej 9 mld dol. fuzji NYSE z Archipelago Goldman pełnił rolę pośrednika, zarazem był też drugim udziałowcem Archipelago, a szefem NYSE był wówczas John Thain, były dyrektor w Goldmanie.
2. Smith opisuje też kulisy upadku funduszu Goldman Sachs Global Alpha. To skomplikowany matematyczny model, który skupował aktywa wycenianie poniżej ich wartości wewnętrznej oraz inwestował w zależności od zmiany ich wartości w czasie. Według Smitha za upadkiem funduszu, który przez lata przynosił bankowi ogromne zyski, stała duża liczba innych funduszy starających się stosować podobne strategie. Gdy na niepłynnym rynku wszystkie te fundusze zaczęły generować jednoczesne sygnały sprzedaży, doszło do załamania.
3. Sposobem na kryzys miały być tzw. słoniowe transakcje.
To dość skomplikowane produkty sprzedawane dużym funduszom. Słoniowe, bo za jednym razem miały przynosić do firmy ogromną gotówkę. Bank wyszedł z założenia, że im mniej przejrzysty produkt, tym więcej na nim zarobi. Zarabiali też klienci. Problem w tym, że bardzo trudno było zerwać taką umowę i niektórzy klienci banku byli przez to narażeni wręcz na ryzyko utraty płynności.
–Grzegorz Sadowski
Rady bez maniany
Chcesz nauczyć się hiszpańskiego, zacząć chodzić na siłownię, przejść na zdrową dietę, ale za każdym razem mówisz sobie, że zaczniesz od jutra. Przekładasz postanowienia w nieskończoność. Nie potrafisz zebrać się w sobie, żeby zrobić ten pierwszy krok, a później konsekwentnie realizować cel. Zbigniew Ryżak, psycholog, szkoleniowiec i trener umiejętności biznesowych, uczy, jak przekładanie zamienić na działanie. W krótkiej książce w prosty sposób przedstawia kilka technik, jak rozbudzić w sobie zapał do realizowania postanowień.
1. Wybierz swój projekt.
Jeżeli chcesz zrealizować nowe przedsięwzięcie, musisz z czegoś zrezygnować. Twoje życie jest wypchane do granic możliwości. Jeśli chcesz coś jeszcze do niego dodać, musisz się czegoś z niego pozbyć. Rezygnuj z małych rzeczy – krócej jedz śniadanie, wcześniej wstawaj, nie oglądaj tak dużo telewizji.
„Działaj teraz”, Zbigniew Ryżak, Wyd. Helion, 2014
2. Zrób pierwszy krok. Za pierwszym razem poświęć celowi chociaż pięć minut. Nie musisz dłużej. Wystarczy chwila, po której będziesz miał poczucie sukcesu.
3. Kolejny etap. Później zwiększaj swoje sesje. Każdego dnia pracuj nad swoim przedsięwzięciem przez 15 minut. Bez przerwy. Obserwuj w tym samym czasie, co się z tobą dzieje. Może się denerwujesz albo jesteś znudzony. Może potrafisz zaobserwować moment, w którym czujesz, że nie masz już ochoty na pracę. A może nowy cel tak cię pochłonął, że możesz wytrwać z nim dłużej. To pomoże ci w wyznaczeniu sobie rytmu do dalszej pracy.
–Szymon Krawiec
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.