EKONOMIA
Jak Standard & Poor’s Polskę oceniał
Nic nie zapowiadało tak mocnego ruchu – mówi jeden z pracowników Ministerstwa Finansów. 15 stycznia agencja ratingowa Standard & Poor’s obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu „BBB plus” z „A minus”. Ostatnie merytoryczne spotkanie pracowników amerykańskiej agencji ratingowej z polskimi władzami odbyło się 17 grudnia 2015 r. poprzez wideokonferencję z udziałem pracowników MF i przedstawiciela NBP. – Nie poruszano żadnych kwestii dotyczących zmian politycznych w kraju. Padały standardowe pytania o wskaźniki i dane makroekonomiczne. Zero pytań o zmiany w instytucjach czy o NBP – mówi nasz rozmówca. Kolejny kontakt nastąpił w środę 13 stycznia. „W połowie dnia agencja przekazała nam raport z decyzją ratingową” – pisze do nas MF. – To było pełne zaskoczenie. W raporcie znalazły się zastrzeżenia nie do finansów, tylko do polityki rządu, o którą nigdy nas nie pytano. Twarde dane ekonomiczne zostały nadal zbieżne z poprzednią oceną agencji. To polityka miała zadecydować o obniżce ratingu. Nikt się tego nie spodziewał – zdradza nasz informator. 14 stycznia resort zgłosił swoje uwagi merytoryczne i wniosek o podjęcie dyskusji w kwestiach podniesionych przez agencję, a nieporuszanych we wcześniejszych kontaktach. Zastrzeżenia dotyczyły zmian w instytucjach rządowych i NBP. – Odnieśliśmy się do wszystkich czynników, w tym politycznych – mówi osoba z ministerstwa. W piątek, 15 stycznia, czyli już w dzień publikacji ratingu, S&P przekazał informację, że nie uwzględni zastrzeżeń strony polskiej. Agencja nie chce tych doniesień komentować. Pisze do nas, że „w odniesieniu do indywidualnych przypadków nigdy nie ujawniamy szczegółów dotyczących procedury ratingowej”. Po obniżce ratingu pracownicy MF byli w szoku, gdy przeczytali uzasadnienie S&P: „Od wygranej w wyborach w październiku 2015 r. nowy rząd zainicjował różne środki legislacyjne, które uważamy za osłabiające niezależność i skuteczność kluczowych instytucji, co znajduje odzwierciedlenie w naszej ocenie instytucjonalnej”. Tego samego dnia, gdy MF prowadził rozmowy z S&P, czyli 17 grudnia 2015 r., bank PKO BP wypowiedział mu umowę. Pracownicy banku nie chcą łączyć tych zdarzeń, mówią o przypadku. PKO BP wycofał się z trzyletniej współpracy z S&Pz powodu ograniczenia planów emisji obligacji na rynku amerykańskim i oszczędności. Decyzja normalna, tym bardziej że bank ma stałą umowę z Moody’s, inną amerykańską agencją ratingową. W PKO BP dziwią się jednak, że S&P tak długo zwlekał z przyznaniem bankowi ostatniego ratingu. To taka procedura: wypowiadasz umowę, więc ocenimy na koniec twoją bieżącą sytuację. Zwykle następuje to po kilkunastu dniach od pisma z wypowiedzeniem. W przypadku PKO BP trwało miesiąc. W zeszłym tygodniu S&P obniżył na odchodne rating długoterminowy z poziomu „BBB plus” do poziomu „BBB”. – Nie ma wątpliwości, że decyzja o obniżce ratingu była spowodowana wcześniejszą obniżką ratingu dla Polski – mówi pracownik banku. S&P nie chce się do tego odnosić. Wkrótce po tym posypały się ratingi innych klientów S&P – Łodzi, PZU, a w piątek wieczorem Krakowa. Być może gdy ten numer „Wprost” trafi do kiosków, niższe oceny będzie miał też PGNiG. Czy w tej sytuacji zamierzają utrzymać umowy z agencją? Firmy odmówiły nam odpowiedzi w tej sprawie. Szymon Krawiec
POLSKIE MIASTA I FIRMY W STANDARD & POOR’S
KRAKÓW RATING:
BBB+ perspektywa: negatywna
ŁÓDŹ RATING:
BBB+ perspektywa: negatywna
PGNIG RATING:
BBB- perspektywa: stabilna
PZU RATING:
A- perspektywa: negatywna
SKALA OCEN S&P
POZIOM INWESTYCYJNY AAA
Znikomy poziom ryzyka kredytowego. Wyjątkowo wysoka zdolność do obsługi zobowiązań finansowych. Ocena najwyższa.
AA A BBB BBB-
Uważany za najniższy poziom inwestycyjny przez uczestników rynku.
POZIOM SPEKULACYJNY
BB+ BB
Podwyższone ryzyko kredytowe. Relatywnie niższa wiarygodność finansowa. Wystarczająca zdolność do obsługi zobowiązań w najbliższym czasie w przeciętnych lub sprzyjających warunkach gospodarczych. Możliwy wpływ niesprzyjających warunków na działalność, sytuację majątkową i finansową.
B CCC CC C D
Całkowity brak zdolności do obsługi zobowiązań. Dotyczy to też sytuacji, w której złożono wniosek o ogłoszenie upadłości emitenta lub podjęto podobne działania.
HISZPANIA
Podemos wykarmił piersią koalicję
PO MIESIĄCACH STAWANIA OKONIEM ANTYSYS- TEMOWA LEWICA W HISZPANII przeprosiła się z socjalistami w sprawie powołania lewacko-lewicowej koalicji rządowej. Symbolem trudnego porodu nowego rządu stał się spór wokół deputowanej lewaków z partii Podemos, która ostentacyjnie karmiła swojego syna Diega piersią w czasie jałowych obrad parlamentu. Dla Caroliny Bescansy było to spełnienie obietnicy z kampanii wyborczej. Dotrzymanie słowa danego wyborcom się chwali, ale zamieszanie wokół kwilącego na jej ramieniu bobasa zepchnęło na drugi plan próby sformowania rządu. Część posłów nazwała macierzyńską demonstrację Caroliny Bescansy „żałosną”, przypominając, że w Kortezach od lat działa żłobek, w którym deputowani mogą się zajmować swoimi dziećmi bez epatowania nimi na sali plenarnej. Inaczej patrzył na to lider partii Pablo Iglesias, który zabawami z małym Diego zabijał czas w oczekiwaniu na stworzenie nowego rządu Hiszpanii. JM
WEDŁUG PROGNOZ ZAUWAŻALNY PRZYROST LUDNOŚCI W CIĄGU NAJBLIŻSZEGO PÓŁWIECZA NOTOWANY BĘDZIE TYLKO W KILKU KRAJACH EUROPY – także dzięki dużej imigracji, a prawie we wszystkich wzrośnie odsetek ludzi w podeszłym wieku (najbardziej ma to dotknąć Włoch, Niemiec i Szwecji). Najbardziej zauważalny spadek ludności prognozowany jest w Niemczech, Grecji, Portugalii, Bułgarii i Słowacji. Rekordowe może okazać się wyludnienie krajów bałtyckich (Łotwa ma stracić 37 proc. populacji). Prognozy nie są korzystne też dla Polski, w 2080 r. mamy mieć poniżej 30 mln mieszkańców. Ubytku ludności nie będzie w stanie uzupełnić imigracja. JG
Węgierski atom z Amerykanami?
ZAWARTA ROK TEMU UMOWA RZĄDU WĘGIERSKIEGO Z ROSJĄ DOTYCZĄCA ROZBUDOWY ELEKTROWNI ATOMOWEJ W PAKS WZBUDZIŁA WIELE KONTRO- WERSJI. Viktor Orbán krytykowany był za zbytnie uzależnienie kraju od rosyjskiej energetyki, wątpliwości budziła też wielkość kredytu udzielonego na tę inwestycję przez stronę rosyjską (10 mld euro). Być może pierwotne plany Budapesztu ulegną jednak zmianie. Świadczy o tym ciągłe przesuwanie terminu rozpoczęcia prac przez Rosatom, agencję eksportującą rosyjską technologię nuklearną. Nie bez znaczenia jest informacja, że w ubiegłym tygodniu podczas wizyty w stolicy Węgier Johna G. Rice’a, wiceprezesa koncernu General Electric, rozmawiano m.in. o możliwym udziale Amerykanów w inwestycji Paks 2. Byłoby to taktyczne posunięcie rządu węgierskiego – z jednej strony osłabiłoby oskarżenia o zbytnie uzależnienie się od Rosji, z drugiej zaś przyczyniłoby się do złagodzenia krytycznego tonu administracji Obamy wobec Węgier. Także Komisji Europejskiej trudniej byłoby krytykować przedsięwzięcie, w którym znaczny udział mieliby Amerykanie. Z takiego obrotu spraw najmniej zadowoleni byliby oczywiście Rosjanie, podobno w Moskwie już mówi się o nielojalności Budapesztu, choć nie brak też opinii, że na opóźnienie inwestycji w największym stopniu wpływa w rzeczywistości dotkliwy brak pieniędzy w rosyjskiej kasie państwowej. Duże znaczenie dla wyjaśnienia sytuacji będzie miała zatem wizyta Viktora Orbána w Moskwie planowana na 17 lutego. JG
ZDROWIE
Nagroda dla dziennikarki „Wprost”
AGNIESZKA FEDORCZYK, NASZA REDAKCYJNA KOLEŻANKA, ZOSTAŁA NAGRODZONA W KONKURSIE SUKCES ROKU W OCHRONIE ZDROWIA – Liderzy Medycyny 2015 w kategorii Lider Roku 2015 w Ochronie Zdrowia – Media i PR. Wyróżnienie przyznano jej za promocję zdrowia na łamach „Wprost”, w tym cykl raportów o zdrowiu Polaków, który się ukazał latem 2015 r. Agnieszka specjalizuje się w tematyce zdrowotnej od lat. Gratulujemy!
DVD
Galowie na dworze
W TYM TYGODNIU „WPROST” MOŻNA KUPIĆ Z FILMEM „ASTERIX I OBELIX: W służbie Jej Królewskiej Mości” na DVD. To kolejna część przygód dwóch Galów, mieszkańców ostatniej wioski stawiającej opór Imperium Rzymskiemu. Tym razem kultowi bohaterowie mają pomóc królowej Brytów w odparciu inwazji wojsk Juliusza Cezara. Oczywiście, z pomocą mikstury, w której niegdyś wykąpał się Obelix. Nie brakuje tu popkulturowych żartów, ale i klasycznego, slapstickowego komizmu. Bo reżyser, Laurent Tirard, nie udaje: tworzy rozrywkę. KK
NAUKA
Jak wyglądać inteligentniej
5 skutecznych i naukowo udowodnionych sposobów
1. NOŚ OKULARY W GRUBYCH OPRAWKACH
Psycholodzy z Uniwersytetu Wiedeńskiego zbadali reakcje na zdjęcia twarzy w okularach i bez. Za najbystrzejsze uznawano osoby w grubych oprawkach, nieco niższe IQ mieli mieć ci w szkłach bez oprawek. Ci bez okularów wypadali za to najbardziej sexy.
2. UŻYWAJ DRUGIEGO IMIENIA W FORMIE INICJAŁU
Zdobywca Oscara Jan A.P. Kaczmarek wie, jak się podpisywać. Naukowcy z Uniwersytetu w Southampton odkryli, że używanie drugiego (a także trzeciego) imienia w formie inicjału robi na odbiorcach takie wrażenie, że biorą taką osobę za bardziej twórczą od pozostałych.
3. CHODŹ W TYM SAMYM TEMPIE CO INNI
To badanie naukowców z Boston University. Ludzie, którzy chodzą zarówno szybciej, jak i wolniej od pozostałych na ulicy czy korytarzu, brani są za lekko zaburzonych i mniej inteligentnych. Wniosek? Równaj krok!
4. ODŁÓŻ KUFEL PIWA
I nie chodzi o to, że po alkoholu robi się niemądre rzeczy. Już przez samo trzymanie kufla piwa w dłoni wygląda się – według badaczy z Uniwersytetu Michigan – głupiej. Kieliszek wina czy szklaneczka whisky robiły na odbiorcach mądrzejsze wrażenie.
5. PATRZ W OCZY
Kontakt wzrokowy to kluczowy wyznacznik IQ dla większości badanych przez prof. Norę A. Murphy z Loyola Marymount University.
PS Swoją drogą gratulację za środkowe A., pani profesor! A. M. SZ.
KRAJE
Amerykańska broń dla Wietnamu
USA zawsze jak ognia unikały zbrojenia państw rządzonych przez komunistów (wyjątkiem była pomoc dla ZSRR w czasie II wojny). To się właśnie zmienia po częściowym zniesieniu embarga na sprzedaż uzbrojenia dla Wietnamu – wciąż rządzonego przez partię komunistyczną. Pierwsze zapowiedziane kontrakty są już w trakcie realizacji – Wietnamczycy kosztem 119 mln dolarów chcą zmodernizować swoje siły morskie, a wywiad ma otrzymać sprzęt elektroniczny o wartości 20 mln dolarów. Niewykluczone, że wkrótce embargo zostanie zniesione całkowicie. Zabiegają o to Wietnamczycy zainteresowani głównie zakupem samolotów rozpoznania elektronicznego i kilkoma typami dział artyleryjskich. Mają przy tym wsparcie lobbystów amerykańskiej branży zbrojeniowej.
W tle jest wspólnota interesów strategicznych obu państw, które odesłały do lamusa animozje z czasów zakończonej w 1975 r. wojny, za to mają wspólnego przeciwnika – Chiny. Wietnam niepokoi rozpychanie się chińskiej floty wojennej na Morzu Południowochińskim i żądania terytorialne Pekinu w tym regionie. Poza tym w USA dobrze wiedzą, że kopiujący chińską drogę rozwoju wietnamscy przywódcy porzucili już komunistyczną ortodoksję, a odwoływanie się do marksizmu to puste hasło. Analitycy studzą jednak entuzjazm dostawców broni, wyjaśniając, że Wietnam ma dobrze wyposażoną armię, która wykorzystuje głównie uzbrojenie rosyjskie, dlatego wątpią w wielomiliardowe zakupy. Modernizacja dotyczyć może ok. 10 proc. uzbrojenia, głównie chodzi o najnowocześniejszy sprzęt. JG
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.