UDAŁO SIĘ DOPROWADZIĆ DO PREMIERY „SMOLEŃSKA”. Trzeba docenić, że uroczystości w Teatrze Wielkim nie zakłócił KOD i osobiście Mateusz Kijowski, choć mógł przecież zrobić z tego groteskę jak w Gdańsku na pogrzebie „Inki”. Tym razem musiały wystarczyć uśmiechnięte gwiazdki na ściance z napisem „Smoleńsk”.
NA PREMIERZE KOD NIE BYŁO, ale już na pokazie „Smoleńska” w warszawskim kinie Atlantic doszło do awantury. Krewki zwolennik PiS nie mógł znieść komentarzy i wybuchów śmiechu, więc wyzwał dwóch osobników na solo. Niewiele brakło, a staliby się ostatnimi ofiarami katastrofy smoleńskiej.
A JAK „SMOLEŃSK” DOSTANIE ORŁA, to będzie miał się z pyszna prowadzący imprezę Maciej Stuhr, co to ostatnio żartował o „tu polewie”. Tylko czy mu zaproponują prowadzenie? Wątpliwe. Nawet jeśli Danuta Holecka się rozchoruje. Nawiasem mówiąc, pięknie wyglądała przebrana za Stadion Narodowy.
ZNACZY SUKIENKĘ MIAŁA O PODOBNEJ FAKTURZE JAK FASADA STADIONU (lotnicza biało-czerwona szachownica) i ludzie się z tego śmiali na Twitterze. Niezawodny portal wPolityce.pl wykrył jednak, że podobnie ubrana była aktorka Nina Hoss na festiwalu w Wenecji. Czyli że jak stadion jest narodowy, to nawet na wodzie można go postawić.
W CZASIE PREMIERY „SMOLEŃSKA” PIERWSZA DAMA też poszła do kina. Na nowy film Woody’ego Allena. Tyle było plotek o rozwodzie pary prezydenckiej, no i wreszcie jest powód. Coś takiego to Prezes będzie musiał przyklepać.
TO TERAZ PO „SMOLEŃSKU” czekamy na „Wołyń”. Cola, popcorn i do kina!
MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH WITOLD WASZCZYKOWSKI zapuścił brodę. I jest to jego jedyne w pełni udane przedsięwzięcie od momentu objęcia funkcji.
MOŻNA BY NAWET POWIEDZIEĆ, że to jedyny sukces Waszczykowskiego w polityce zagranicznej. Ale jak ma minister prowadzić politykę, jak Prezes ma swoją? Ot, spotkał się z Viktorem Orbánem na Forum Ekonomicznym w Krynicy i ogłosił kontrrewolucję. Strzeżcie się, komuchy z Brukseli!
CIEKAWE RZECZY DZIEJĄ SIĘ W WAR- SZAWSKIM RATUSZU. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz rzuca z sań wilkom na pożarcie kolejne ofiary. Zaczęła od dyrektorów, a skończyła na dwóch zastępcach. Ciekawe, że tym razem w roli wilka występuje Jan Śpiewak, który zastąpił etatowego odtwórcę tej roli Jarosława Kaczyńskiego.
|APOMNIELIBYŚMY O TELEWIZYJNYM HICIE TYGODNIA „Azja Express”. To taki śmieszny program w TVN, gdzie celebryci udają biedaków. Niekwestionowaną gwiazdą została Małgorzata Rozenek, która przedstawiła się Azjatom jako Victoria Beckham in Poland. W kolejnym odcinku zrobi im pewnie test białej rękawiczki.
A, NO I JESZCZE MINISTER BŁASZCZAK wybrał się do Wielkiej Brytanii, gdzie w ostatnich dniach miały miejsce napady na naszych rodaków. Pewnie tłumaczył Angolom, żeby nie mylili Polaków z uchodźcami.
Nasza reprezentacja piłkarska zremisowała z Kazachstanem 2:2 w Astanie. Nawet Borat śmieje się z gry Polaków
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.