WALDEMAR SKRZYPCZAK
Wielu analityków i astrologów sili się na kreowanie przyszłości po wyborach w USA. Po wyborach, które wbrew pozorom nie zaskoczyły socjologów. Wszak od końca poprzedniej dekady wieszczą oni narodziny społeczeństw „roszczeniowych”. Takich, które oczekują znacznie więcej, niż można im zaoferować. Jak widać, obietnicami można zdobyć „najdroższy fotel świata”. Teraz czas na sprawdzanie, a skala wyzwań jest kosmiczna. Szczególnie w świecie rosnących potęg z ambicjami globalnymi. Co w efekcie wróży koniec dotychczasowym relacjom i układom. Rosnące azjatyckie potęgi gospodarcze i demograficzna erupcja Afroazji zmieniają błyskawicznie oblicze starego świata. Nieradzącego sobie z masową emigracją i w konkurencyjnym wyścigu gospodarczym. Chiny i ich sojusznicy zamierzają na nowo podzielić strefy wpływów w Azji i Afryce. Dążą do budowy nowego porządku międzynarodowego. I tu dochodzi do starcia ze starymi globalnymi graczami.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.