Sport
Specjalna agencja rządowa będzie finansować budowę infrastruktury na Euro 2012. Ma to odciąć zdominowane przez PO samorządy dużych miast od wielkich pieniędzy, które szerokim strumieniem popłyną do Polski przy okazji organizacji Euro 2012. - Chcemy wziąć na siebie całą odpowiedzialność. I w razie sukcesu, i w razie klęski - tłumaczy nasz informator z kancelarii premiera. Pomysł pominięcia samorządów podoba się koalicjantom. - Radni do przeforsowania najmniejszego drobiazgu potrzebują miesięcy, a tu trzeba działać błyskawicznie. Dlatego powołanie jakiejś agencji czy spółki, gdzie decyzje podejmuje się w kilka osób, byłoby rozsądne - mówi wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk. Jan Dziedziczak, rzecznik rządu, nie zaprzecza, że taki pomysł istnieje. - Rozważamy wykorzystanie różnych narzędzi do usprawnienia organizacji Euro. Taki twór na pewno jednak nie powstanie przy kancelarii premiera - mówi. Z naszych ustaleń wynika, że agencja miałaby działać przy jednym z resortów.
Michał Krzymowski
Michał Krzymowski
Więcej możesz przeczytać w 23/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.