Fundusze naiwnych
Wartykule "Fundusze naiwnych" (nr 16) znalazły się błędne - wymagające sprostowania - informacje dotyczące działalności Opera TFI. Wbrew temu, co napisano, stopa zwrotu netto Opera FIZ (po wszystkich opłatach) w omawianym okresie (od marca 2006 r. do marca 2007 r.) wyniosła nie 29,9 proc., lecz 43,47 proc. Nigdy nie były też pobierane opłaty za wydawanie certyfikatów inwestycyjnych w wysokości 3 proc. Wysokość tej opłaty w wypadku każdej emisji określona jest w warunkach emisji. Przy pierwszych sześciu emisjach nie było żadnej opłaty. W wypadku trzech kolejnych emisji wynosiła natomiast maksymalnie 2 proc. - tej granicy nigdy nie przekroczyła.
Nie można się też zgodzić z poglądem autora artykułu, że Opera TFI pobierała za ubiegły rok wynagrodzenie wyższe niż inne fundusze akcyjne. Stosowano bowiem opłatę stałą w wysokości 1,75 proc., czyli dwa razy mniej niż "tradycyjne" fundusze, z którymi zostaliśmy porównani.
Maciej Kwiatkowski
prezes zarządu Opera TFI SA
Seksualne niewolnice III Rzeszy
Wokresie okupacji niemieckiej w Wilnie istniał dom publiczny dla żołnierzy hitlerowskich przy ulicy Subocz 3. Był to dwupiętrowy budynek, strzeżony przez niemieckich żołnierzy. Dziewczęta łapano na ulicach i wsadzano do burdelu, ale podobno były też ochotniczki. W 1942 r. jedna z mieszkanek tego domu wyskoczyła przez okno. Prawie całe Wilno brało udział w jej pogrzebie... Zdaje się, że istnienia hitlerowskiego burdelu w Wilnie historycy nie odnotowali. Pamiętam też, że w 1942 r. w Wilnie przebywali hiszpańscy kolaboranci z Błękitnej Dywizji. Widziałem tych przystojnych brunetów w niemieckich mundurach z dziewczynami nad Wilenką i w lesie Belmont. Jest to chyba temat równie ważny jak inne z okresu okupacji. Dobrze, że autor artykułu "Seksualne niewolnice III Rzeszy" (nr 17/18) go poruszył.
Mieczysław Jackiewicz
Wartykule "Fundusze naiwnych" (nr 16) znalazły się błędne - wymagające sprostowania - informacje dotyczące działalności Opera TFI. Wbrew temu, co napisano, stopa zwrotu netto Opera FIZ (po wszystkich opłatach) w omawianym okresie (od marca 2006 r. do marca 2007 r.) wyniosła nie 29,9 proc., lecz 43,47 proc. Nigdy nie były też pobierane opłaty za wydawanie certyfikatów inwestycyjnych w wysokości 3 proc. Wysokość tej opłaty w wypadku każdej emisji określona jest w warunkach emisji. Przy pierwszych sześciu emisjach nie było żadnej opłaty. W wypadku trzech kolejnych emisji wynosiła natomiast maksymalnie 2 proc. - tej granicy nigdy nie przekroczyła.
Nie można się też zgodzić z poglądem autora artykułu, że Opera TFI pobierała za ubiegły rok wynagrodzenie wyższe niż inne fundusze akcyjne. Stosowano bowiem opłatę stałą w wysokości 1,75 proc., czyli dwa razy mniej niż "tradycyjne" fundusze, z którymi zostaliśmy porównani.
Maciej Kwiatkowski
prezes zarządu Opera TFI SA
Seksualne niewolnice III Rzeszy
Wokresie okupacji niemieckiej w Wilnie istniał dom publiczny dla żołnierzy hitlerowskich przy ulicy Subocz 3. Był to dwupiętrowy budynek, strzeżony przez niemieckich żołnierzy. Dziewczęta łapano na ulicach i wsadzano do burdelu, ale podobno były też ochotniczki. W 1942 r. jedna z mieszkanek tego domu wyskoczyła przez okno. Prawie całe Wilno brało udział w jej pogrzebie... Zdaje się, że istnienia hitlerowskiego burdelu w Wilnie historycy nie odnotowali. Pamiętam też, że w 1942 r. w Wilnie przebywali hiszpańscy kolaboranci z Błękitnej Dywizji. Widziałem tych przystojnych brunetów w niemieckich mundurach z dziewczynami nad Wilenką i w lesie Belmont. Jest to chyba temat równie ważny jak inne z okresu okupacji. Dobrze, że autor artykułu "Seksualne niewolnice III Rzeszy" (nr 17/18) go poruszył.
Mieczysław Jackiewicz
Więcej możesz przeczytać w 23/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.