„Nikt nie rodzi się kobietą, lecz się nią staje” – pisała Simone de Beauvoir. Polska też staje się kobietą. Jedną piątą Sejmu stanowi płeć piękna. Te z pań, które zdobyły polityczne szczyty, twierdzą, że parytetowa proteza nie jest ich płci potrzebna.
Jedną z najmłodszych posłanek w polskim parlamencie jest Agnieszka Pomaska. Ta zaledwie 30-letnia członkini Platformy Obywatelskiej obecnie wybija się na partyjny pierwszy plan. I to nie tylko dlatego, że przyciąga uwagę fotoreporterów (dziennikarze zastanawiali się, czy nie odbierze tytułu najładniejszej posłanki Joannie Musze). Jak podkreślają jej partyjni koledzy, jest jedną z ambitniejszych i pracowitszych posłanek. Pomaska na Wiejskiej jest od połowy ubiegłego roku, a już zdążyła zgłosić kilkanaście interpelacji i zapytań. Jak zapewnia, bycie kobietą nigdy nie przeszkadzało jej w działalności publicznej. – A wręcz ułatwiło start w polityce. Dzięki temu byłam zauważana, tym samym łatwiej zdobyłam poparcie wyborców – zaznacza.
Więcej możesz przeczytać w 11/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.