PiS nie jest normalną partią. Kaczyński nie zostanie premierem, bo 40 proc. polaków go nie poprze, a każdy wie, że koalicja z nim oznacza śmierć – mówi Michał Kamiński, eurodeputowany, były spin doktor PiS.
TOMASZ MACHAŁA: Chce pan rozliczyć swój czas w PiS.
Michał Kamiński: Chcę powiedzieć, dlaczego wyszedłem z partii. Zrekonstruować wydarzenia.
Kiedy zaczyna się rekonstrukcja?
Pierwszy raz poczułem, że coś się zmienia, gdy rozmawiałem z prezesem po głosowaniu nad Grzegorzem Schetyną na marszałka Sejmu. To było po wyborach prezydenckich, które uznawałem za dobry początek nowego etapu w życiu PiS. Kaczyński uzyskał w nich 47 proc. głosów, miał znaczący wzrost zaufania społecznego, na Zachodzie ludzie, którzy go skreślili, zrozumieli, że to poważny gracz. My już wtedy mieliśmy dokładny plan marszu po władzę w 2011 r.
Michał Kamiński: Chcę powiedzieć, dlaczego wyszedłem z partii. Zrekonstruować wydarzenia.
Kiedy zaczyna się rekonstrukcja?
Pierwszy raz poczułem, że coś się zmienia, gdy rozmawiałem z prezesem po głosowaniu nad Grzegorzem Schetyną na marszałka Sejmu. To było po wyborach prezydenckich, które uznawałem za dobry początek nowego etapu w życiu PiS. Kaczyński uzyskał w nich 47 proc. głosów, miał znaczący wzrost zaufania społecznego, na Zachodzie ludzie, którzy go skreślili, zrozumieli, że to poważny gracz. My już wtedy mieliśmy dokładny plan marszu po władzę w 2011 r.
Więcej możesz przeczytać w 22/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.