Amerykańscy uczeni pracujący w wojskowym instytucie National Biodefense Analysis and Countermeasures Center (NBACC) w Fort Detrick odkryli niedawno w krwi komara z Guaico w Trynidadzie przedziwną postać zwierzęcego wirusa, którą nazwali guaico culex. Składa się on bowiem z pięciu oddzielnych segmentów, z których każdy zawiera własne geny. Większość wirusów ma o wiele prostszą budowę, przypominającą kulkę w lipidowej osłonie, w którą zapakowany jest materiał genetyczny w postaci nici RNA (typ kwasu nukleinowego). Kiedy taki wirus zakaża komórkę, jego geny wnikają po prostu do jej środka i wirus zaczyna się namnażać. Inaczej jest z guaico culex. Jak opisali to naukowcy z NBACC w czasopiśmie „Cell Host & Microbe”, żeby się zakazić, komar musi wessać wraz z krwią co najmniej cztery części wirusa. – Po raz pierwszy wykazano więc, że zwierzęce wirusy RNA mogą mieć swój materiał genetyczny rozdzielony na kilka fragmentów – komentuje odkrycie Amerykanów prof. Andrzej Piekarowicz z Zakładu Wirusologii na Wydziale Biologii UW.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.