Imperium o. Rydzyka wyceniliśmy według tej samej metodologii, jaką stosujemy przy układaniu corocznego rankingu 100 najbogatszych Polaków. Bazowaliśmy na zyskach, które spółki i fundacje związane z toruńskim redemptorystą wypracowały za 2015 rok. Rządziła wtedy jeszcze Platforma Obywatelska, a kurek z państwowym wsparciem był przykręcony. Mimo to, po podliczeniu wszystkiego, wychodzi, że za 2015 rok ojciec Rydzyk zainkasował ok. 56 mln zł przychodów. To absolutny rekord w dziejach funkcjonowania biznesów toruńskiego redemptorysty.
Gdyby 11 mln zł zysku netto wypracowanych przez biznesy ojca Tadeusza zestawić z wynikami spółek z podobnej branży, majątek zakonnika wyniósłby około 339 mln zł. Redemptorysta trafiłby wtedy na 83. miejsce listy 100 najbogatszych,,Wprost”. Tuż za założycielem Optimusa Romanem Kluską, a przed twórcą Wiedźmina Michałem Kicińskim.
Teoretycznie ojciec Rydzyk nie ma żadnego majątku. Jako zakonnik, który złożył śluby ubóstwa, może mieć jedynie rzeczy osobiste. Ale to teoria. De facto to on zarządza wszystkimi stworzonymi przez siebie instytucjami. Radio Maryja, jego pierwsze i najważniejsze przedsięwzięcie, formalnie należy do zakonu redemptorystów. Ale inne biznesy już nie. W praktyce większość majątku, którym zarządza duchowny, należy do instytucji pozakościelnych. Głównie do dwóch fundacji: Lux Veritatis, której ojciec Rydzyk jest prezesem i,,Nasza Przyszłość”, gdzie zasiada w radzie programowej. A także pięciu spółek: Bonum (należy do ojca Jana Króla, prawej ręki Tadeusza Rydzyka), Scala (należy do zakonu), Geotermia Toruń, Uzdrowisko Termy Toruńskie oraz Polskie Sieci Cyfrowe (w tych ostatnich prezesem lub wiceprezesem jest o. Król). Firmy zarejestrowane są w Warszawie i w Toruniu.
Najnowszym biznesowym dziełem o. Rydzyka jest produkcja filmowa. Na ekrany kin w całej Polsce wszedł właśnie,,Zerwany Kłos”. Obraz opowiada historię błogosławionej Karoliny Kózkówny. Szesnastolatka poniosła męczeńską śmierć na początku I wojny światowej. Na ołtarze wyniósł ją w latach 80. Jan Paweł II.,,Zerwany Kłos” przedstawia historię ostatnich dni jej życia. W roli reżysera Witold Ludwig, absolutny debiutant i absolwent uczelni ojca Tadeusza Rydzyka. W roli producenta sam zakonnik, a konkretniej prowadzona przez niego fundacja Lux Veritatis i telewizja Trwam.
Chociaż film wszedł do kin w zeszły piątek, już narobił zamieszania. Na piętnaście przedpremierowych pokazów wszędzie brakowało miejsc. – W warszawskim kinie Praha kolejka wychodziła na ulice. Ludzie przychodzili na pokaz nawet bez zaproszeń, licząc na to, że znajdzie się jakieś wolne miejsce na sali – opowiada Michał Kondrat, dystrybutor filmu. Jego życiowy rekord to produkcja opowiadająca o losach rotmistrza Witolda Pileckiego. Dała zarobić 2 mln zł. Mówi, że z filmem Rydzyka na pewno uda się zdecydowanie tamten rekord pobić. – Mamy potężne zainteresowanie – dodaje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.