Ulrich Schnabel
Dla studentów Kenyon College w Ohio nie był to miły widok: o człowieku, który miał wygłosić uroczyste przemówienie na zakończenie roku, dałoby się powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest dostojny. Przy pulpicie dla mówców stał długowłosy freak, który odświętną togę zarzucił sobie tak niedbale, że prawie przy każdym zdaniu zsuwała mu się z ramion. I już w pierwszych słowach wspomniał o „bullshitty conventions”, zakłamanych konwencjach tego typu przemów okolicznościowych, którym on nie zamierza się podporządkować. Mimo to przemówienie Davida Fostera Wallace’a stało się klasykiem oraz lekturą obowiązkową w amerykańskich college’ach. Pisarz, znany na całym świecie z powieści „Infinite Jest”, nie wygłosił zwykłego w takich okolicznościach peanu na cześć wykształcenia i nauki. Mówił o standardowym nastawieniu emocjonalnym oraz o tym, jak dalece ludzie są wydani na pastwę własnych uczuć.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.