Wielkość takich twórców jak Przemysław Gintrowski najlepiej przejawia się w tym, że to, co nam przekazywali, nie traci na aktualności. Bard Solidarności dodawał otuchy i nadziei rodakom ciemiężonym w czasach PRL, jednak w utworach, które pisał, do których skomponował muzykę czy też wykonywał, wybiegał dużo dalej. W ubiegłym tygodniu, 11 grudnia, tuż przed rocznicą ogłoszenia stanu wojennego, w Teatrze Polskim w Warszawie odbył się niezwykły koncert „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie”. To druga edycja przedsięwzięcia zainicjowanego przez Fundację im. Przemysława Gintrowskiego, które ma służyć upamiętnieniu barda Solidarności.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.