W PIS CORAZ GŁOŚNIEJ MÓWI SIĘ, ŻE NIEFORTUNNA USTAWA O IPN TO BYŁA BOMBA PODŁOŻONA PRZEZ LUDZI ZBIGNIEWA ZIOBRY, ministra sprawiedliwości, pod premiera Mateusza Morawieckiego. – Ziobro ma ogromne ambicje. Ciężko przeżył to, że jego były współpracownik Andrzej Duda został prezydentem, ale tego, że człowiek z zewnątrz, bez żadnego życiorysu politycznego został premierem, już przeżyć nie mógł. Tym bardziej że tej nominacji towarzyszyła narracja, iż Morawiecki może zostać następcą Jarosława Kaczyńskiego – uzasadnia te spekulacje poseł dobrze znający Ziobrę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.