Polski patriotyzm – chociaż mówi się inaczej – poddawany był nieustannej krytyce... przez patriotów.
Czasami była ona tylko moralistyczna: nie kochasz Ojczyzny, no to patrz, kona. Często zaś zawierała ładunek myśli politycznej. Zaczął Jan Długosz, który krytykował królów za odstąpienie sprawy Śląska, a Jagiełłę za nieudolność w dobiciu Krzyżaków. Na odlew walił łże-patriotów ksiądz Skarga, ten wróg tolerancji religijnej, a kąśliwie biskup Kraszewski, wróg nietolerancji.
Więcej możesz przeczytać w 19/2018 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.