Według naszych ustaleń zwolennikiem takiego rozwiązania jest Mateusz Morawiecki. W otoczeniu premiera panuje przekonanie, że okazją do zmian mogłaby być kolejna rekonstrukcja rządu. Zmiany miałyby dotknąć kilku ministrów, padają nawet konkretne nazwiska: szefowie resortu energii Krzysztof Tchórzewski, infrastruktury Andrzej Adamczyk i MEN Anna Zalewska. Jednak główną ofiarą rekonstrukcji mieliby być Zbigniew Ziobro i jego ludzie. Koncepcja ma tylko jedną, ale zasadnicza wadę: nie ma na nią zgody prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jednak współpracownicy Morawieckiego nie tracą nadziei. Zwracają uwagę, że prezes PiS niedawno pozwolił sobie na uszczypliwości pod adresem ministra sprawiedliwości.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.