Założyciel Nowoczesnej dostał od Roberta Biedronia czarną polewkę. Według naszych informacji prezydent Słupska nie widzi dla niego miejsca w swoim nowym projekcie politycznym. – Petru w jego oczach skompromitował na długo nie tylko siebie, ale całą opozycję – mówi nasz rozmówca. I choć Biedroń ma nie planować politycznej przyszłości z Ryszardem Petru, to do swojego przyszłego ugrupowania przyjąłby Joannę Scheuring-Wielgus. Nie wiadomo, czy z propozycji skorzystałaby posłanka, która odeszła z Nowoczesnej na znak protestu, że jej liderem przestał być Petru. – Znaczące jest jednak to, że nikt poza trzema parlamentarzystami, wliczając w to Petru, nie opuścił Nowoczesnej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.