Polityk, zanim wejdzie na świecznik, musi popracować nad własnym wizerunkiem.
Polityk to nie wolny elektron. Nie może wkładać na siebie tego, co mu wpadnie w ręce. Obowiązuje go ścisły dress code i lepiej, żeby trzymał się zasad. Specjaliści od budowania wizerunku są zgodni – czasy, gdy polityk i polityczka nosili się niechlujnie, bez pomysłu i strategii, nie dbając o swój image, bezpowrotnie minęły. Bo moda i polityka są ze sobą nierozerwalnie związane. Dobrze skrojony garnitur, sukienka odpowiedniej długości mogą zagwarantować wygrane wybory.
Więcej możesz przeczytać w 33/2018 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.