PREZES PIS W „PYTANIU NA ŚNIADANIE” TO BYŁO NIE LADA WYDARZENIE. Przybycie JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO do telewizji śniadaniowej wywołało takie poruszenie, że na korytarzu TVP zaroiło się od gapiów. Ale nie tylko od nich, bo prezes PiS przyjechał z taką obstawą biura prasowego, że trudno było go dojrzeć w tłumie. Na poranną wizytę Jarosława Kaczyńskiego przybył też JACEK KURSKI.
PREZENTER MICHAŁ OLSZAŃSKI, KTÓRY PRZEPROWADZAŁ WYWIAD Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, wytłumaczył się z wywiadu z prezesem PiS, a dokładniej stwierdził, że wiedział, że to nie jest dobry pomysł. „»Pytanie na śniadanie« to audycja poranna, lifestylowa. Znając cechy prezesa Kaczyńskiego, wydawało mi się, że pomysł jego PR-owców, by w ten sposób ocieplać jego wizerunek, nie jest do końca trafiony. I nie będzie to dla niego łatwa sytuacja” – mówił ze szczerością Olszański. Czyli wywiad przeprowadził, ale się nie cieszył. Skąd my to znamy?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.