W trakcie naszych rozmów o życiu, o szczęściu, o śmierci z łatwością odpowiadał na moje najwymyślniejsze pytania.
Z dzieciństwa najczulej wspominam mamę i DZIADKA JÓZEFA, którego darzyłem chłopięcym uwielbieniem. Od dziadka nauczyłem się wszystkiego, co w moim przekonaniu stanowi trzon charakteru dojrzałego mężczyzny – ODPOWIEDZIALNOŚCI, STANOW- CZOŚCI I… ŁAGODNOŚCI. Wcześnie zostałem bez ojca, kiedy miałem 16 lat straciłem też dziadka. I od tej chwili autorytetów i wzorców szukałem dalej niż w rodzinie. W czasie tych, naturalnych dla nastolatka, młodzieńczych poszukiwań, nie dopuszczałem do siebie myśli, że kieruje mną potrzeba znalezienia kogoś, kto zastąpi mi dziadka. W końcu w tym wieku SAMODZIELNOŚĆ, SA- MOSTANOWIENIE, NIEZALEŻNOŚĆ i inne tym podobne hasła są najważniejsze. Dopiero po latach zrozumiałem, że podświadomie szukałem wokół siebie WARTOŚCIOWYCH LUDZI, u których oprócz mądrości, lojalności, zestawu istotnych w moim rozumieniu pozytywów, dostrzec mogłem choć odrobinę tego SZCZEGÓLNEGO CIEPŁA, jakie nosił w sobie dziadek. Odnajdywałem ich na przestrzeni lat wśród przyjaciół, czasem pedagogów, potem ludzi, których poznawałem w teatrze, w filmie, ale także w bohaterach książek czy filmów. Zresztą… wciąż ich szukam i czasem odnajduję.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.