Na tydzień przed świętami minie rok od śmierci Kazimierza Kutza. I czas pokazał,że – jak to napisałem tuż po jego śmierci w krótkim wspomnieniu na łamach „Wprost” – przeświadczenie, że nie ma ludzi niezastąpionych, jest głęboko fałszywe. Kutz był jednym z tych, których nikt i nic nie zastąpi. Był wybitnym reżyserem, fantastycznym człowiekiem, działaczem społecznym, żywiołowym felietonistą i bardzo interesującym pisarzem, który pozostawił po sobie – niestety – tylko jedną powieść „Piąta strona świata” (2010). Teraz jednak dostaliśmy okazję, by jeszcze raz zanurzyć się w pisarstwie Kutza, w jego barwnym, dosadnym języku i spojrzeć jego przenikliwym wzrokiem, kiedy trzeba ironicznym, kiedy trzeba czułym, na polską rzeczywistość i zaludniające ją postaci.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.