Horror egzystencji
„LIGHTHOUSE”, reż. Robert Eggers, UIP
TO POPIS AKTORSKI WILLEMA DAFOE I ROBERTA PATTINSONA, operatorski Jarina Blaschke i reżyserski, ale też perfekcyjna robota scenografów, montażysty, kompozytora. Bo surowe, czarno-białe „Light house” jest realizatorskim majstersztykiem. Stary latarnik i jego młody pomocnik próbują przetrwać sztorm w latarni morskiej. Ciemność, klaustrofobiczne wnętrze, bimber płynący w tętnicach zmuszają mężczyzn do podróży w głąb siebie i własnej przeszłości. Eggers pewną ręką prowadzi widza przez ten egzystencjalny horror, jedno cześnie dokonując wiwisekcji kulturowych motywów i archetypów. Tyle że naprawdę trzeba mieć nastrój na tę gorzką jak smoła, pełną psychoanalizy i refleksji nad zderzeniem człowieka z naturą przeprawę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.