Co się wydarzyło 14 mld lat temu, gdy powstał wszechświat? Brytyjski astrofizyk Fred Hoyle zażartował w latach 40. XX wieku, że zapoczątkował go Big Bang (Wielki Wybuch). Z tego żartu powstała powszechnie akceptowana koncepcja kosmologiczna. Dziś nie dla żartu astrofizycy twierdzą, że Wielki Wybuch nie był początkiem czasu, przestrzeni i znanego nam kosmosu. Wcześniej był jeszcze inny kosmos, który się skurczył i zapadł jak czarna dziura. To właśnie ta zapaść doprowadziła do Bing Bangu, który był raczej Wielkim Odbiciem niż Wielkim Wybuchem. Ile było takich „odbić"? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy. Astrofizycy nie dotarli jeszcze do „punktu zero", gdy wszystko było gęstą, gorącą zupą energii i materii ściśniętych w mikroskopijnej przestrzeni. Nie było wtedy czasu ani przestrzeni, a gdy nastąpił Wielki Wybuch, wszechświat się rozszerzał z szybkością przekraczającą prędkość światła. W tej koncepcji jest wciąż wiele niewiadomych. Zakłada się, że kosmos wypełnia ciemna materia i ciemna energia. Podstawowym składnikiem wszechświata jest zatem coś, czego w ogóle nie znamy. Dociekania astrofizyków bardziej przypominają ciemny tunel bez światełka niż jasną teorię.
Neil deGrasseTyson, Donald Goldsmith „Wielki Początek. 14 miliardów lat kosmicznej ewolucji", Prószyński i S-ka, Warszawa 2007
Neil deGrasseTyson, Donald Goldsmith „Wielki Początek. 14 miliardów lat kosmicznej ewolucji", Prószyński i S-ka, Warszawa 2007
Więcej możesz przeczytać w 31/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.