Zinformatyzowana gospodarka nie znosi czekania na decyzje urzędników państwowych
Wnaszym parlamencie, niezbyt chlubnie kończącym swoją kolejną kadencję, tytułowy substytut to niemal normalka. Wcale nie drugoplanowi posłowie nie wiedzieli, gdzie leży Birma i mieli wyraźne trudności z mapą. Pokazano nam to przecież w telewizji. Innych podobno przyłapano na niewiedzy o Darfurze i na niezdolności do powiedzenia czegokolwiek o jakimś Ogadenie.
Więcej możesz przeczytać w 42/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.