Historyczne spotkanie nie musi oznaczać wojny światów. Nawet jeśli biorą w nim udział ponadstuletnia fabryka rodem z „Ziemii obiecanej” i współcześni architekci. Andel’s Hotel w Łodzi można stawiać za wzór do naśladowania.
Reymont opisywał te budynki następująco: „olbrzymie fabryki, których długie czarne cielska i wysmukłe szyje – kominy majaczyły w nocy". Teraz jeden z nich to pierwszy czterogwiazdkowy hotel w Łodzi. I właściwie wystarczający powód, by znów odwiedzić miasto. Zbudowany przy ul. Ogrodowej, w starej przędzalni Izraela Poznańskiego, najpotężniejszego przedsiębiorcy łódzkiego przełomu XIX i XX wieku. Sąsiaduje z pałacem fabrykanta i z centrum handlowym Manufaktura (wszystko to na terenach należących niegdyś do Poznańskiego). Księga sławnych gości zapełnia się w mig, choć oficjalnie otwarto go kilka dni temu.
Więcej możesz przeczytać w 27/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.