Miał być ministrem na dobre czasy: robić odpowiednie wrażenie i emanować angielskością. Ale nagle odkrył w sobie talent polityczny. Jan Rostowski, minister finansów, nawet gdy zapowiada podwyżkę podatków, potrafi przekonać świat, że polska gospodarka ma się świetnie. Jednak czy zgodnie z prawdą?
Ministerstwo Public Relations – tak powinno się dziś nazywać Ministerstwo Finansów. Jacek Rostowski swoimi działaniami głównie wspiera premiera. Kiedyś rozumiał potrzebę przeprowadzania reform w Polsce, potem przestał był finansistą i stał się politykiem – tak szefa resortu finansów ocenia znany ekonomista prof. Krzysztof Rybiński.
Jan Rostowski to jedno z największych odkryć marketingu politycznego ostatnich lat. – Od PO powinny się uczyć partie w całej zajętej kryzysem Europie. Problemy mamy lub za chwilę będziemy mieć podobne do wielu krajów, a poparcie dla rządu utrzymuje się na poziomie 50 proc. To fenomen, a Jacek Rostowski ma w tym wielki udział – dodaje Rybiński.
Więcej możesz przeczytać w 33/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.