Sarah Palin ma po swojej stronie Amerykę B bezrobotnych z prowincji, ofiary kryzysu. Nazywa ich prawdziwymi Amerykanami. Jest jak Jarosław Kaczyński, tyle że ładny, głupi i w garsonce. I szykuje się do walki z Barackiem Obamą.
Była kandydatka na wiceprezydenta USA Sarah Palin rozpoczęła tournée promujące jej książkę „Ameryka, którą znam: refleksje o rodzinie, religii i fladze". Czy to początek kampanii prezydenckiej? – pytają media. Pewnie, że tak.
Sarah Palin oczywiście przez przypadek zaczęła swą podróż od stanów, które pierwsze głosują w prezydenckich prawyborach – Iowy i Karoliny Południowej. I pewnie też przez przypadek zrezygnowała z odwiedzenia wielkich metropolii obu wybrzeży tradycyjnie popierających demokratów: Nowego Jorku, Los Angeles, Seattle i San Francisco. Popularność będzie umacniać w Arizonie, Teksasie, Luizjanie oraz zaliczanych do tak zwanego serca Ameryki: Oklahomie, Ohio, Nebrasce, Kansas, Indianie, Tennessee, Kentucky.
Sarah Palin oczywiście przez przypadek zaczęła swą podróż od stanów, które pierwsze głosują w prezydenckich prawyborach – Iowy i Karoliny Południowej. I pewnie też przez przypadek zrezygnowała z odwiedzenia wielkich metropolii obu wybrzeży tradycyjnie popierających demokratów: Nowego Jorku, Los Angeles, Seattle i San Francisco. Popularność będzie umacniać w Arizonie, Teksasie, Luizjanie oraz zaliczanych do tak zwanego serca Ameryki: Oklahomie, Ohio, Nebrasce, Kansas, Indianie, Tennessee, Kentucky.
Więcej możesz przeczytać w 49/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.