Od ponad 30 lat atakuje system absurdem. Waldemar „Major” Fydrych, twórca Pomarańczowej Alternatywy, właśnie wytoczył proces prezydentowi Wrocławia. O kradzież krasnala.
O czym chce pan rozmawiać? Może o polityce? Polityka jest ciekawsza od sztuki, sztuka, proszę pana, naśladuje życie. Czy słyszał pan o moim procesie? – Waldemar Fydrych wyciąga z kieszeni marynarki zwiniętą książkę. – Czytał pan? Bukowski, wspaniałe. „Szmira" też dobra, świetna literatura. A dlaczego właściwie chce pan teraz o mnie pisać? Chodzi o wystawę? No widzi pan, warto robić wystawy – Frydrychowi chodzi o wystawę „Pomarańczowa Alternatywa – happeningiem w komunizm”, otwartą w zeszły piątek w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury. Wystawa ma przypomnieć historię Pomarańczowej Alternatywy.
W tym roku mija 30 lat od powstania legendarnego ruchu happeningowego, którego Major był liderem i głównym ideologiem. Jedni nazywają Pomarańczową Alternatywę częścią opozycji antykomunistycznej, inni eksperymentem społecznym, jeszcze inni grupą kulturalną. Wszyscy mają rację.
Więcej możesz przeczytać w 25/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.