Gwyneth Paltrow, Miley Cyrus czy Victoria Beckham to tylko niektóre gwiazdy wychwalające modną ostatnio dietę bezglutenową. Twierdzą, że dzięki wyeliminowaniu glutenu (mieszaniny białek roślinnych występującej w ziarnach zbóż: pszenicy, żyta i jęczmienia) pozbyły się różnych dolegliwości, mają szczuplejszą sylwetkę, więcej energii i lepszą cerę. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale faktem jest, że dieta bezglutenowa, która przywędrowała do nas z Zachodu, staje się jednym z silniejszych kulinarnych trendów.
Część dietetyków mówi o kolejnym dziwactwie i przemijającej modzie, inni uważają, że owo dziwactwo może przynieść dobre skutki, jeśli oczywiście stosuje się je rozsądnie. Na tę modę na pewno nie obrażają się osoby chore na celiakię, bo – jak podkreślają – o ich chorobie zaczęło się mówić i wzrosła świadomość o niej. Wzrasta też popyt na bezglutenowe produkty, których w sklepach jest teraz zatrzęsienie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.