RPO przeciw „ustawie o Trynkiewiczu”
Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz chce zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o izolacji niebezpiecznych przestępców – dowiedział się nieoficjalnie „Wprost”.
Decyzję w tej sprawie prawdopodobnie ogłosi już w tym tygodniu. Sama Lipowicz w rozmowie z nami jednoznacznie tego nie potwierdza. Pytana o tę sprawę pozostaje powściągliwa. – Chcąc mieć wolną rękę, czasem muszę mieć zamknięte usta – wyjaśnia. – W tej chwili jesteśmy dosłownie na finiszu prac nad decyzją co do wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Staramy się wszechstronnie i rzetelnie rozważyć każdy zarzut dotyczący niezgodności tej ustawy z konstytucją.
Irena Lipowicz mówi nam też m.in. o tym, na jakim etapie po 25 latach wolności jest Polska, jeśli chodzi o przestrzeganie praw obywatelskich. – W zakresie praw politycznych, wolnościowych zrobiliśmy ogromny postęp. Gorzej jest z prawami socjalnymi. Nadal bardzo trudne jest życie rodzin wielodzietnych, osób starszych i niepełnosprawnych. Poczucie wolności jest wspaniałe, ale za nim powinny przyjść solidarność społeczna i wielkoduszność. Nie najlepiej dajemy sobie z tym radę, dlatego to nie przypadek, że teraz zaczynają się protesty – podkreśla.
Odnosi się również do sytuacji opiekunów dorosłych niepełnosprawnych. – Państwo bardzo ich zawiodło, bo zerwało z nimi kontrakt. Najpierw zaproponowano im, żeby zrezygnowali z pracy, dając im maleńki zasiłek w wysokości 520 zł. Po czym ten kontrakt nagle został wypowiedziany. A oczekiwanie, żeby pięćdziesięciokilkuletnia kobieta po latach przerwy w pracy znalazła nagle nowe zatrudnienie, to oczywista mrzonka. Ci ludzie nie dostali nawet zasiłku dla bezrobotnych, jakiegoś okresu na adaptację, żadnej pomocy. To była krzycząca niesprawiedliwość – mówi. – Protestowałam, występowałam do ministra pracy, na nic. Wreszcie złożyłam wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, który dał parlamentowi cztery miesiące na naprawienie tego błędu. I nie zrobiono tego. Uczyniono to dopiero pod naciskiem protestujących. Ktoś za ten dramat powinien odpowiedzieć. Będę walczyć o to, żeby odpowiedzialni za tę „zbędną zwłokę” funkcjonariusze państwowi byli rozliczani, a przynajmniej pokazani opinii publicznej. W tej sprawie nie odpuszczę – dodaje.
Wraca także do sprawy Radka Agatowskiego, niepełnosprawnego intelektualnie mężczyzny, który trafił do więzienia za kradzieże. Okazało się, że w podobnej sytuacji jest w naszym kraju dwieście innych osób. – Nie są zdolne do ponoszenia winy, bo intelektualnie są na poziomie sześcio- czy dziewięciolatka. Nieraz nie potrafią się nawet samodzielnie ubrać czy jeść. Siedzą w więzieniach, a przecież sześcioletnich dzieci nie zamykamy w Polsce za kratkami! Podkreślam, że nie chodzi mi o osoby chore psychicznie, które mogą mieć okresy całkowitej poczytalności. Mam na myśli osoby niepełnosprawne umysłowo w stopniu znacznym lub umiarkowanym – tłumaczy. IS, KN
Cała rozmowa z rzecznik praw obywatelskich na www.wprost.pl
Perkusista Scorpions pokazał tyłek w Dubaju
James Kottak odsiaduje karę 30 dni więzienia, gdyż – jak stwierdził sąd – znieważył islam. 3 kwietnia 51-latek wraz z zespołem podróżował na koncert do Bahrajnu. Podróż z Rosji do Dubaju i pięć lampek wina, które miał wypić w samolocie, tak zmęczyły Kottaka, że przestał się kontrolować. Podobno zaczął się awanturować, mówić o tym, że muzułmanie nie są wykształceni, ostentacyjnie zatykał nos, gdy obok niego przechodzili Pakistańczycy i Afgańczycy. W końcu ściągnął spodnie, obnażył się i pokazał innym pasażerom środkowy palec. Zachowanie muzyka sąd uznał za obrazę islamu. PSJ
Męskie rozmowy. Masa o kobietach polskiej mafii
Świadek koronny „Masa” rozmawia z Sylwestrem Latkowskim o kobietach polskiej mafii. Kim one są? Żony znanych gangsterów: „Żaby”, „Kiełbasy” i „Słowika”. Wstrząsająca opowieść o kobietach w cieniu gangsterów. Po tej rozmowie nie ma się złudzeń, jakim paskudnym światem jest mafia.
Premiera 7 maja środa - w Polsat Play 21.30, powtórka niedziela - 13.00
Biznes po polsku, czyli jak wyłudzić reklamę
Wyłudził reklamy w kilku wydawnictwach prasowych i zniknął. Przemysław Hoffman przedstawiał się jako booking manager East Europe w angielskiej spółce PrivateFly Limited. Zamawiał kampanie reklamowe promujące globalną sieć prywatnych czarterów dla ludzi biznesu. W ofercie były nowoczesne odrzutowce i helikoptery, lotniska w egzotycznych krajach i luksus. Za reklamy oczywiście nie zapłacił. Wydawnictwa Axel Springer i Platforma Mediowa Point Grup zawiadomiły prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa. Rzutki booking manager oszukał też inne wydawnictwa. Obecnie rozpłynął się we mgle. Wszystko wskazuje na to, że spółki reprezentowane przez niego są fikcyjne. Śledczym podpowiadamy, że według ustaleń prawników używana przez Hoffmana domena Private-Fly.co.uk jest zarejestrowana na firmę Rachberg Ltd Sp. z o.o. oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie. PrivateFly była przedstawiana jako najszybciej rozwijająca się sieć prywatnych czarterów. Oficjalnych informacji w Polsce na temat tej firmy jest jak na lekarstwo. PrivateFly Limited ma stronę WWW i konto na Twitterze. Na stronie można zabukować lot. Ciekawe, czy lista oszukanych wydawnictw nie poszerzy się szybko o listę poszkodowanych klientów, którzy chcieli się przelecieć ekskluzywnym jetem. BC
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.