Co warto czytać podczas wakacji, a czego nie powinno się dotykać, żeby nie zepsuć urlop
Dla desperatów
Dla każdego
Dla tolerancyjnych
Dla koneserów
- "Biegając z nożyczkami"
Augusten Burroughs
Rzekome bestsellerowe wspomnienia z życia homoseksualisty są po prostu tandetną literaturą. Fakt, iż chodzi o wyznania geja, nie wpływa na wszechogarniające poczucie nudy. Nuży już nagromadzenie nieszczęść, które wpływają na wybory bohatera: matka wariatka, nieskuteczna psychoterapia, whisky na śniadanie i valium na deser. Próbka błyskotliwego stylu Burroughsa: "Jego penis dyndał mi kilka cali nad głową i przez ułamek sekundy korciło mnie, żeby go chwycić w ramach testu, czy na pewno jestem na jawie." - "Życie podziemne mężczyzny"
Michał W. Pistolet
Z kilkunastu przyjaciół autora jedynie dwóch nie zdradza swoich kobiet, a jeden z tej dwójki jest klerykiem. Pistolet też nie wypadł sroce spod ogona: "Ja, chociaż nawalony jak messerschmitt, nie miałem zamiaru tak frajersko kończyć i wiedziałem, że to chyba ostatnia okazja, by zrobić coś w temacie cyców, które przez tyle lat zatruwały mi życie". - "Niebo z widokiem na niebo"
Marta Fox
Już na pierwszej stronie czytelnik zostaje ostrzeżony, że jeśli "nie dzieli włosa na czworo i nie stawia sobie stu pytań dziennie, lepiej, żeby 'Nieba' nie czytał". Podobno to rzecz o dojrzewaniu. Niestety, autorka dojrzała tylko do cytowania Bursy, Szymborskiej i Białoszewskiego. Wiersze bronią się same, a spajające je dydaktyczno-erudycyjne popisy Fox zdecydowanie im przeszkadzają. - "Powrót"
Krzysztof Rudowski
Książka o niczym - w czasie długiej podróży bohater przypomina sobie szczegóły z życia. Ani to zabawne, ani magiczne, choć Rudowski próbuje nadać swej spowiedzi cechy uniwersalne. Szkoda czasu.
Dla każdego
- "Królowa Południa"
Arturo Pérez-Reverte
Mistrzowskie połączenie sensacji i gry psychologicznej. I niech nikogo nie zmylą południowe klimaty. "Królowa Południa" przenosi nas w mroczny świat przemytników narkotyków, gdzie nie ma miejsca na skrupuły i uczucia. Czyta się jednym tchem. - "Futbolowa gorączka"
Nick Hornby
Teoretycznie to książka dla mężczyzn, w dodatku dla kibiców piłkarskich. W praktyce powinny po nią sięgnąć także kobiety, jeśli, oczywiście, zależy im na tym, by rozgryźć swych odwiecznych przeciwników. Bohater odmierza swoje życie sezonami sportowymi i meczami ukochanego Arsenalu, a jest w tym tyleż zabawny, co ludzki. Rzecz równie świetna jak "Był sobie chłopiec", poprzedni bestseller Hornby'ego. Uwaga - tłumaczem jest kobieta! - "Długa Berta"
Cuca Canals
Navidad to wioska na końcu świata, w której mieszka nastoletnia "długa Berta". Chciałaby się z kimś związać, lecz jak to zrobić, skoro "żaden nawidyjczyk nie lubi, żeby kobieta patrzyła nań z góry". Śmiesznie, smutno i surrealistycznie. Autorka przyznaje, że lubi zawieszać różne przedmioty na dachu swego domu. Książka dla każdego, kto też chciałby coś zawiesić. - "Znajomi z pociągu"
Patricia Highsmith
Ten tytuł od razu kojarzy się z filmem Alfreda Hitchcocka. Ale w kinie trudno oddać subtelności stylu chwalonego przez Grahama Greena za umiejętne podsycanie poczucia zagrożenia. Mordercza zmowa dwóch dżentelmenów i jej konsekwencje w klasyku z najwyższej półki. W Wielkiej Brytanii można kupić książkę Andrew Wilsona o Highsmith - "Beautiful Shadow", z której wynika, że Patricia była lesbijką.
Dla tolerancyjnych
- "Pióro i kamień"
Patricia Shaw
Z życia australijskich pionierów - historia młodej Angielki uratowanej z katastrofy statku. Świetny materiał na serial nadawany w niedzielne popołudnie. Wystarczy sięgnąć po którąś z powieści jedynego australijskiego noblisty Patricka White'a na ten sam temat, by nie przeceniać prozy Shaw. - "Cesarzowa Orchidea"
Anchee Min
Miłośnicy, a raczej miłośniczki głośnych "Wyznań gejszy" sięgną po nową książkę Min bez wahania. Niby-pamiętnik ostatniej chińskiej cesarzowej Cixi, zwanej Orchideą (1834-1909), to skrzyżowanie melodramatu z rozprawą etnograficzną. Opisy sukien, biżuterii i obyczajów zajmują autorkę nie mniej od perypetii miłosnych w Pałacu Skoncentrowanego Piękna. Dla miłośników bibelotów. - "Fiołki są niebieskie"
James Patterson
Krótkie zdania i dwustronicowe rozdziały pozwalają na przerwanie lektury w dowolnym momencie. I choć Alex Cross (zagrał go kiedyś Morgan Freeman) jest detektywem i psychologiem, nie ma tu miejsca na psychologiczne dywagacje. Intryga związana z serią okrutnych morderstw w Kalifornii pędzi niczym jaguar. Na końcu niezmordowany Cross wyznaje, że chyba się wreszcie zakochał i obiecuje, że niebawem nam o tym opowie. Chandlerowi nie dorasta do pięt. - "Mężczyźni to dranie"
Tadeusz Leszkiewicz
Wszystkich samców świata można podzielić na dwa rodzaje: pierwszy traktuje kobiety jak przedmiot, dla drugiego nie ma seksu bez miłości. Książka Leszkiewicza jest dowodem na to, że o cielesnych przyjemnościach można pisać bez popadania w pornografię, z dystansem i humorem. Skończeni purytanie powinni sobie tę lekturę jednak darować.
Dla koneserów
- "Lord Nevermore"
Agneta Pleijel
Dzięki szwedzkiej pisarce Zachód odkrył, że słynny angielski antropolog Bronisław Malinowski był Polakiem, a także żył ktoś tak oryginalny jak Witkacy. Intryga zaczyna się w Zakopanem, potem bohaterowie jadą na Antypody i zakochują się w tej samej kobiecie. Nie wszystko to prawda, ale piękna Ellen rzeczywiście została potem żoną Malinowskiego. Wciągające studium charakterów z egzotyką w tle. - "Dom na krańcu Świata"
Michael Cunningham
Ich dwóch i ona jedna. To pełna niuansów książka autora "Godzin" (ekranizacja tej powieści doczekała się Oscara). Także na podstawie "Domu" powstanie niebawem film, z Colinem Farrellem w roli głównej. Małe są jednak szanse, by oddał on bogactwo emocji w prozie Cunninghama. Dzieło misterne, psychologicznie intrygujące. - "Patron"
Grzegorz Gortat
Dylemat godny Fausta: za nagły sukces literat Rotas będzie musiał zapłacić nieoczekiwanie wysoką cenę. Drugi bohater to rywal Szekspira Christopher Marlowe. Jest tajemnica, gęstniejący nastrój i niezbędny dystans, bez którego dobra literatura nie istnieje. Najciekawsza polska powieść ostatniego roku. - "Przygoda fryzjera damskiego"
Eduardo Mendoza
Im ktoś bardziej oczytany, tym więcej ciekawych rzeczy odkryje w tej zwariowanej historii barcelońskiego fryzjera, który poznaje tajemniczą damę. Żonglerka postaciami i konwencjami jest tyleż błyskotliwa, co dowcipna. Ale w pewnym momencie czytelnik musi się uszczypnąć, bo kto wie, czy nie śmieje się z samego siebie.
Więcej możesz przeczytać w 29/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.